30 january 2012
Dusze kryształowego cierpienia
Pod powieką milczącego kamienia...
Pod skrzypiącą podłogą, lodowato szepczącą, że to nie miejsce dla was.
Wśród rozerwanych kaftanów bezpiecznej kontroli, tego co obce i przeraża.
W mrokach syczących czystym cierpieniem. Odnalazło ten dom na skraju istnienia,
gdzie wreszcie ma prawo do niewinności. Odkupi grzech ciszy pod pręgierzem.
Nie dopadną bestii apostołowie jedwabnego przemijania w ulicach.
Nie opętani ciężarem poznania świata, aż po gorzkie granice.
Nie dotknięci szlachetną nauką bólu. Skosztowania ambrozji z ciemnej strony księżyca,
nie zabiją cię...Powstań z kolan, synu króla najgłośniejszych krzyków.
Dziecię Kata I rozpustnicy, spłodzone w twierdzy opustoszałej od wieków.
Ofiarowane zimnej celi. A imię jego “Na zawsze pzostaniesz grzechem”.
W tę noc, którą stworzyłeś, ofiar nie zliczą najstarsze drzewa.
W Akkalabetch Taur nie znajdzie światła ni jeden strażnik betonowego pacierza.
To świat kamiennych ołtarzy bólu, jaki znają od pierwszej do ostatniej litery.
wygnane z Edenu niedobite zwierzęta. Ludzkie psychokaleki.
Prężyć się będą teraz lubieżnie na grobach swych katów,
dusze kryształowego cierpienia. Ofiary nienawiści i pychy. Wasze oto ofiary.
Gdy zamknę oczy. Och, nie martwcie się, zniknąłem tylko na chwilę,
w wymiarze, w którym jesteś myśliwym, albo przemykaj bokami. I cisza.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.