11 september 2011
"Wola sługusów"
Wieczne polowanie na krew. Tony akt opowiedzą ci, za co
warto sprzedać duszę.
Miliony cyferek są ołtarzem dla marnych, by kilkoro żyło w
luksusie.
Jeden przycisk wielkiego i pomnożyć przez liczbę elity.
Masz swój życiorys. Życie w pozorze. Wolność na niby.
Pokolenie leśnych ludzi w wiecznej zimie i biedzie,
taki sobie plan panów. Naród niewolników na ciemno w to
wlezie.
Trochę strachu i suchy chleb, kilka razów biczem po plecach,
i już można zamawiać pierwszą klasę w lektyce do nieba.
Właściwie to chodzi tylko o to, by rżnąć każdego, kto nie
ogląda się za siebie.
Właściwie to czemu nie? Polityka, Bóg i chlewy gotowe na
przyjęcie wieczerzy.
Skoro tylu nas wiernie patrzących na ryje, ryje nie zawiodą
motłochu.
„Dlaczego? Bo kocham władać i hańbić. I chuj z waszą wolą,
gdy znów sprzedacie ją za fałszywe słowa proroków.”
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma