14 august 2011
Wozy z chlebem
Wyruszą znów niedługo wozy z chlebem dla żebraków.
Rozrzucą w prawo, w lewo. I brawa im. I chwała dla
wielmożnych panów.
Rzeki na powrót wstąpią w koryta, a bieda schowa się pod fartuchem,
bo oto zbawcy rzucą złotem. Serca i ziemie nasze uleczą namiętnym całusem.
Płaczem ugościm, żalem, litanią potrzeb od zaraz.
I nasza to sprawa i słuszna walka o jeszcze kilka lat
przetrwania.
Lecz potem, powiedz bracie i siostro. Gdzie twoja ostatnia
koszula?
Gdy drżącą ręką, zamiast kosę, znów dzierżysz list z
modlitwą do króla?
Czyż nie pokazał wam już folwark bydlaków, że za nic ma
troski narodu?
I pospolicie ruszyć trzeba, by uwolnić kraj z nie orlich
szponów.
Czy ta chowana w szafie odświętna kreacja czekająca na urn
przybycie,
nie mówi głośno i wyraźnie: Na nic nam veto! Niech rządzą nami
świnie!
Z wami płaczę i klękam przed rozbitym dzbanem polskiego
mleka.
Też na ulicy stoję w milczeniu i czekam. Wciąż czekam.
Lecz czy aby tędy droga, by cierpieć za łaski dla
nienażartych,
a potem znów pogłaskać. I spuszczając smutno głowę, kolejne
w nicość wysyłać karty.
22 december 2024
2212wiesiek
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek