Nevly, 16 stycznia 2015
grzechu jesteś cała poprawnością
całości dopełnieniem rozkoszy świtem
taka mokra piękniejesz w modlitwach o niebo
na piedestale uczuć szum wiatru
uskrztdlony po stokroć twoim oddechem
wiję gniazda na poczet domu
jedyna gwiazdo jedynej nocy
z zachodem słońca
studenci w wolnym (... więcej)
Nevly, 31 października 2014
zabiegani nie zawsze jesteśmy w stanie
pamiętać o tych którzy odeszli
a przecież tak wiele dla nas znaczyli
i choć brakuje nam ich na co dzień
tylko podświadomie przyjmujemy do wiadomości
że już ich nie ma
nasi bliscy
wszyscy ci którzy w naszym sercu
pozostają i pozostaną na (... więcej)
Nevly, 20 września 2014
pierwsza i ostatnia strofa
skojarzyła mi się z niedopowiedzeniem
a pośrodku?
kilka zdań rzuconych mimochodem
na wiatr
już nie boli
pozwól mi unieść dym spod komina
iskry takie że nie wiem jak to się mogło stać
jednak
słowa zapisane koślawą stalówką
to tylko kilka wersów (... więcej)
Nevly, 19 września 2014
stosunek pomiędzy długościami boków
jednak bez trójkąta względem miar
wiatr strąca krople z drzew
a my
chociaż prostokątnie
paradoksalnie wywodzimy się z pojęć
jesteśmy jak kormorany wśród sitowia
geometrycznie rozpatrywani bez analizy
wiem
ta miłość to kwadratura koła (... więcej)
Nevly, 13 maja 2014
prawojazdy aktualneubezpieczenie
i dowódrejestracyjny
dzień dobry powiedziałem
ha jeździmy na ślepo pan dmuchnie
jak pech to na niebiesko
pouczony akademicko o przepisach ruchu
z belką nasraną na pagon
wypisał mandat za niemanie świateł
dziękuję powiedziałem
nie mądsz się (... więcej)
Nevly, 13 maja 2014
nasze schody prowadzą w dół
tak samo jak ostatnio kiedy wędrówka pod górę
zmęczona tęsknotą dała za wygraną z jabłkiem w dłoni
a ty gryząc kusząco stale przekraczałaś granice
poniekąd naga poniewierając moje myśli
to miał być tylko kieliszek szampana
a wszystko skończyło (... więcej)
Nevly, 12 maja 2014
puk puk... puk puk...
a za drzwiami okna zamknięte
na skraju lasu
w przedsionkach pełnych tajemnic
komory na full liści pękały od zieleni
czerwonej latem na granicach pulsu
mknąc dalej i dalej po sens zwany miłością
eksplodowałem u progu drzew
gdzie ptaki wiły swoje gniazda
ubrany (... więcej)
Nevly, 3 maja 2014
nie wiem dlaczego
i nie wiem jak to się stało
było ciebie za dużo
teraz ciebie zbyt mało
nie wiem jak to się stało
i nie wiem dlaczego
chciałem mieć dom z betonu_
postawiłem z lego
Nevly, 22 marca 2013
już dawno się tak nie rozebrałem
nie ma tu drugiego dania
był dobry dom do czasu
a niedziele?
miałem dosyć twojej mamy
teścia co wszystko wie najlepiej
jedynie w pończochach
nigdy nie zauważałaś moich oczek
Nevly, 19 marca 2013
możliwe że odchodzimy
kocham cię
to najpiękniejsze kłamstwo o jakim słyszał świat
a przecież
robiłaś takie pyszne schabowe z młodą kapustą
teraz jedynie
muszę coś postanowić
zamówię nam pizzę chcesz
to też podobno da sie jeść chociaż
te schabowe z kapustą
były (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
31 października 2024
Naga prawdaMarek Gajowniczek
31 października 2024
Sobie a muzomMarek Gajowniczek
31 października 2024
3110wiesiek
31 października 2024
czas śmiercisam53
31 października 2024
listopadjeśli tylko
31 października 2024
Rodzinami ruszajmy na cmentarz!Marek Gajowniczek
31 października 2024
Dudinka. Beton i stalArsis
30 października 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 października 2024
Kruchość.Eva T.
30 października 2024
Siła do śnienia życiaBelamonte/Senograsta