12 października 2012
12 października 2012, piątek ( my )
w twoich rękach mój los jest monetą
rzucasz tak wprawnie
wiem to moja wina
pragnień które nie są wierszem a wyznaniem
już nie znajdziesz
na krawędzi słowa gdzie owoce jesieni
budują podwaliny pod ludzi_ki czort cię nadał
na ustach wzrastaniem smaku
kiedy pełno kasztanów masz we włosach
i w oczach
słowa jak czerwone róże kolce i kwiat
dwie strony medalu
kiedy kocham wypowiadane przez zamknięte drzwi
zanim błędy wyciągną wnioski
nadzieja i zwątpienie
jak naczynia połączone w pierwszej osobie
liczby mnogiej a teraz słucham mów do mnie
tylko tak żeby nie pokłuć
kwiatuszku
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko