19 lutego 2013
19 lutego 2013, wtorek ( nic a nic )
pamiętam cię jeszcze pełną pasji tak naturalnie namiętną
o zmysłach które nie znały granic
skrywając skarby skąpy podkoszulek działał na wyobraźnię
a ja nie mogłem w nocy spać
poszarpane dżinsy na nogach martensy na przekór matce
piekielna pomiędzy ziemią a niebem udowadniałaś światu niezależność
zwariowana z niesforną grzywką zbierałaś pocztówki z jamesem deanem
pokusa wzbijała ptakami nad stawem spacery po horyzont
łabędzie karmiłaś uśmiechem
to właśnie tam zrobiliśmy pierwszy krok w nieskończoność
budując schody do nieba słowo stało się ciałem
minęły lata a czas nadal się nie liczy miłość puka kolejny raz
nie zmieniłaś się
2 czerwca 2025
Yaro
2 czerwca 2025
Kreton
2 czerwca 2025
wiesiek
1 czerwca 2025
wiesiek
1 czerwca 2025
Marcin Olszewski
1 czerwca 2025
violetta
31 maja 2025
violetta
31 maja 2025
Marek Gajowniczek
31 maja 2025
sam53
31 maja 2025
dobrosław77