19 lutego 2013
19 lutego 2013, wtorek ( nic a nic )
pamiętam cię jeszcze pełną pasji tak naturalnie namiętną
o zmysłach które nie znały granic
skrywając skarby skąpy podkoszulek działał na wyobraźnię
a ja nie mogłem w nocy spać
poszarpane dżinsy na nogach martensy na przekór matce
piekielna pomiędzy ziemią a niebem udowadniałaś światu niezależność
zwariowana z niesforną grzywką zbierałaś pocztówki z jamesem deanem
pokusa wzbijała ptakami nad stawem spacery po horyzont
łabędzie karmiłaś uśmiechem
to właśnie tam zrobiliśmy pierwszy krok w nieskończoność
budując schody do nieba słowo stało się ciałem
minęły lata a czas nadal się nie liczy miłość puka kolejny raz
nie zmieniłaś się
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko