2 stycznia 2013
2 stycznia 2013, środa ( bo miłość jednak ponoć... )
zamykam okno żeby nie na światło a ty wciąż mówisz biel
powtarzasz oddech powietrzem bez którego nawet nie potrafię
czernić zrób tak aby parapety zawsze pałne na wskroś
wyczerpywały zaopatrzone w kwiaty gwiazd które wpadają
na oścież sprawię byś już nigdy otwarta na blask nie musiała
się lękać a ty zrób tak abym już nigdy nie musiał się bać
o ciebie kiedy będziemy a potem już razem
pójdziemy na wystrzałową imprezę taką pełną nas bez chorób
i znajdziemy wspólne lakarstwo na ból głowy który już nigdy
więcej bo zamknięcie naszych okien bez reszty nie musi być
a jest niekoniecznie
za darmo
23 października 2025
wiesiek
23 października 2025
wiesiek
23 października 2025
violetta
23 października 2025
sam53
22 października 2025
ajw
22 października 2025
ajw
22 października 2025
sam53
22 października 2025
Belamonte/Senograsta
22 października 2025
Jaga
21 października 2025
tetu