13 lutego 2013
13 lutego 2013, środa ( na pokuszenie )
kiedy myślisz o mnie w nic zamieniając każde mieć
tak lekko opowiadasz biel i czerń bez przesłanek gdybyś tylko
zechciała odtworzyć bieg niebyłych nocy bujanie w obłokach
pod ochroną zapachu twojej szyi stałoby się jak zgubione oczka
rozdartych pończoch zrywanych w pośpiechu pragnieniami
ze snów majowej urody dzwoniłem nie odbierasz nieostrożny
stoję w oknie z otwartymi oczami a czas jak ikebana
przytula chwile układając twój obraz w bukiety
czuję
ukryta w pozytywkę pachniesz jak czarna róża
kiedy próbuję otworzyć chwytasz nuty powyżej progu
tryskasz kobietą naga z gorącym podbrzuszem
nabrzmiałością piersi nadajesz rozchyloną wilgoć
pomiędzy uda a brzegi orgazmu całe zło wstawiając bez tytułu
dzwonisz pośród bajek o gaszeniu fragmentów nocy
opowiadając na dobranoc rozebraną kołysankę
intymnie rozpostarta drwisz kiedy cały pękam
świadomie profanując pożądanie rozedrgana
czarownico z grającego pudełeczka
dręcz mnie więcej
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek