25 października 2013

reklamacja

mimo dożywotniej gwarancji
stwórca nie uznał moich roszczeń
ponieważ używałem życia
niezgodnie z przeznaczeniem


liczba komentarzy: 106 | punkty: 37 |  więcej 

LadyC,  

zastanawia mnie powód napisania tego tekstu, no i oczywiście sam tekst też. czy to wyraz pokory (2 ostatnie wersy) czy wręcz przeciwnie - pretensje? no i właściwie skąd wiadomo, że mamy dożywotnią gwarancję? kiedy nam jej udzielono?

zgłoś |

issa,  

"no i właściwie skąd wiadomo, że mamy dożywotnią gwarancję? kiedy nam jej udzielono?". Heh. Też bym chętnie usłyszała odpowiedź. "Gwarancja" może się wydawać jednak pierwotnie naturalniejsza dla przedmiotu / rzeczy naturalniejsza dla nich niż dla podmiotu / człowieka. I że się nie zepsujesz, człowieku, aż do śmierci, a jeśli się zepsujesz, to cię naprawią, tylko zgłoś się do punktu reklamacji. adresy na stronie www.przeznaczenie.pl ;)?

zgłoś |

ApisTaur,  

gwarancja życia / do końca życia / dana przy urodzeniu / a to jak je wykorzystaliśmy / najczęściej jest w naszej gestii //:-)

zgłoś |

issa,  

a, tędy mam iść, żeby być tam, gdzie teraz jesteś :)

zgłoś |

issa,  

jednak, jako infantyl = baba-potwór, mam ochotę, pytać dalej: jakie realne korzyści, pożytki mają wynikać z ujęcia relacji bóg / człowiek w kategoriach kupiec / towar :)?

zgłoś |

ApisTaur,  

nie zauważam żadnych / :-)

zgłoś |

issa,  

(p.s. wiesz, przy mnie one jednak chyba - tak sobie dzięki tej miniaturze rozmowy Twojej i mojej pomyślałam - istnieją. Może jednak do czegoś mogłoby się przydawać porozglądanie się po takim stworzeniu-świecie, gdzie bogowie są Wielkimi Handlarzami, a ludzie towarem, którym się obraca, jak to z towarem bywa: ciało w hurcie, ciało w detalu; układane ciało, ba, i układa się samo na półkach wyższych i niższych, sprzedaje się ciało i jest sprzedawane; jest pakowane; jest wyrzucane, kiedy traci przydatność do użytku, bądź to przez to, że minął termin przydatności ciała do użytku, bądź to dlatego że ciało-towar przestało podobaćsię właścicielowi itepe, itede. być może taka umysłowa wycieczka krajoznawcza potrafiłaby to i owo zmienić? nie wiem) pozdrawiam serdecznie, Apis :)

zgłoś |

ApisTaur,  

dziękuję isso / życie jest / powolną utylizacją / materii organicznej //:-)

zgłoś |

issa,  

heh, wiesz chyba misie to przyda i gdzie indziej, tzn. w realu, to, co dzięki Twojemu tekstowi jasno mogłam sformułować. dla siebie również. no bo przecież, jeżeli chcę coś w miarę czytelnie powiedzieć komuś, to warto najpierw samemu sobie zdać sprawę, o co w ogóle mnie chodzi. fajnie, czuję się obdarowanym człowiekiem, zamiast czuć się obdartym ze skóry towarem. chociaż przecież rzecz się działa na strasznym targowisku próżności z gwarancją i reklamacją ;d

zgłoś |

issa,  

jak widać, lub nie widać, i ja dziękuję Apisowi :-) [i snickłam]

zgłoś |

.,  

dobrze zatem używać z przeznaczeniem :)

zgłoś |

ApisTaur,  

zbyt dużo aneksów drobnym drukiem pisanych / mój wzrok niestety / nieprzystosowany//:-)

zgłoś |

Wieśniak M,  

nawet jak się oszczędzać staramy/ wisi karyeczka- po odejściu od okienka/ reklamacji nie uwzględniamy;)))

zgłoś |

ApisTaur,  

choć spłata do końca jest odroczona / jest absolutnie nieunikniona //:-)

zgłoś |

rafa grabiec,  

pierwszy wers bardzo komplikuje odbiór, ale gdyby czytać bez niego to robi się całkiem fajna myśl

zgłoś |

ApisTaur,  

na tym polega przewrotnośc owej gwarancji / żyjemy do końca życia / bez określonego terminu / i bez zapewnienia ze będzie ono takie / jakiego byśmy oczekiwali / przy narodzinach gwarantowane mamy życie i śmierć / wszystko pomiędzy to aneksy // dzięki rafa //:-)

zgłoś |

Hania,  

jestem ciekawa jak to jest zgodnie z przeznaczeniem...:)

zgłoś |

ApisTaur,  

ta część umowy / jest przed nami ściśle strzeżona / więc najczęsciej determinje nas przypadek //:-)

zgłoś |

Hania,  

to trzeba tak na wyczucie:)

zgłoś |

ApisTaur,  

łatwo powiedzieć / Ty masz chociaż intuicję / ja muszę liczyć na instynkt//:-)

zgłoś |

Hania,  

pewnie czasem intuicja, czasem instynkt...

zgłoś |

doremi,  

przez wszelkie roszczenia/ życie się w układ zamienia :))

zgłoś |

ApisTaur,  

tak nam przyjdzie dożyć /jak nam się ułoży //:-)

zgłoś |

doremi,  

niezgodnie z przeznaczeniem/ ale z wielkim uwielbieniem...? // :-)

zgłoś |

ApisTaur,  

według umowy/ życie to produkt jednorazowy //:-)

zgłoś |

doremi,  

dlatego ulegamy determinacji/ i wielokrotnie rezygnujemy z akcji// :-)

zgłoś |

Presumpcja,  

Ja nawet nie reklamuje, próbuje z tym co mam i ile dam radę

zgłoś |

ApisTaur,  

racja/ chociaż czasami życie uwiera / może nie warto tak się użerać? //:-)

zgłoś |

jeśli tylko,  

próbuję rozszyfrować to przeznaczenie, ale za dużo instrukcji

zgłoś |

ApisTaur,  

treść tego kodu nie do zdobycia / bo to jest kryptologia życia //:-

zgłoś |

doremi,  

rozkminić roszczenia / i trzymać się przeznaczenia /uruchomić silną wolę/ aby życia nie snerdolić// :-)

zgłoś |

ApisTaur,  

znam przeznaczenie / klucza francuskiego / trudniej jednak się dopatrzyć/ swojego/ :-)

zgłoś |

doremi,  

nie dopatruj się funkcji klucza francuskiego/ popatrz na zwyczajny wytrych/ i bierz przykład z niego// :-)

zgłoś |

alt art,  

a rękojmia..

zgłoś |

ApisTaur,  

pod paragrafem 'rękojmia" mamy / "życia na nowe nie wymieniamy" //:-)

zgłoś |

deRuda,  

roszczę sobie prawa do roszczenia roszczeń... cholerka paragon mi wyblakł ;)

zgłoś |

ApisTaur,  

paragon wiele nam nie zmieni/ kiedy ktoś życie swe przeceni //:-)

zgłoś |

deRuda,  

hehe, a czy bonus są przewidziane jakieś :))

zgłoś |

ApisTaur,  

premia / bonusik lub promocja / to tylko dla wybranych opcja //:-)

zgłoś |

deRuda,  

a ja ciągle w naiwności mojej, na to własnie liczę :)

zgłoś |

ApisTaur,  

no cóż Dorotka / ja ci co grają w totka /:-)

zgłoś |

deRuda,  

ano ano :))

zgłoś |

doremi,  

roszczenie roszczenia do roszczeń/ to zuchwała sprawa/ jednak takiej jak Ty damie/ nikt niczego nie odmawia

zgłoś |

Eva T.,  

znam tez, ze i gwarancje trzeba wykupic :) Roszczenie wygasa wskutek samego uplywu czasu :)

zgłoś |

ApisTaur,  

wobec wykupionej / zasadata sama / że nie wiesz czy będzie / kiedyś dotrzymana //:-)

zgłoś |

Ananke,  

chciałabym znać odp. na pytanie, jakie jest przeznaczenie życia, nawet tę niezgodność z przeznaczeniem chciałabym znać, to by dało jakiś punkt zaczepienia do dalszych rozważań

zgłoś |

ApisTaur,  

wiele jeszcze tajemnic życia / mamy Ananke do odkrycia //:-)

zgłoś |

Jacek Sojan,  

życie jest powolną utylizacją materii organicznej - Apis Taur - ja to biorę jako motto do wiersza - polemicznego! wkrótce zamieszczę ...to błyskotliwe stwierdzenie (bardzo mi się podoba) a jednak ...trąci nihilizmem...!!!

zgłoś |

ApisTaur,  

bierz do woli Jacku/ poczytam //:-)

zgłoś |

deRuda,  

bardzo błyskotliwy nihilizm :) mi też się bardzo podoba to stwierdzenie

zgłoś |

Vrba,  

A może to już nie gwarancja a rękojmia? ;)

zgłoś |

ApisTaur,  

trudno dwa razy mi się wysłowić / więc spójrz co odpisałem altowi //:-)

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

Nie martw się Apisku jeszcze są księgi wieczyste:)co prawda to niewiele, ale są:)

zgłoś |

ApisTaur,  

papier w takiej księdze / dane w komputerze / w trwałość tych nośników/ też raczej nie wierzę /:-)

zgłoś |

doremi,  

Apisku samowolnie podpiełam się :))

zgłoś |

ApisTaur,  

no i pięknie //:-)

zgłoś |

sam53,  

czyli stwórca założył od początku, że jesteś wart powyżej 156 złotych i 54 groszy.....:))))

zgłoś |

ApisTaur,  

buchalteria stwórcy / jest mi niewiadoma/ co dla jednych wielkim skarbem / inni mają w zlomach //:-)

zgłoś |

Sabi,  

z martwychs powstal? bo to nie zgodne z zawarta umowa :)

zgłoś |

ApisTaur,  

ktoś się za mnie podpisał //:-)

zgłoś |

Bazyliszek,  

a nie mozesz zmienic firmy ubezpieczeniowej:))))))

zgłoś |

ApisTaur,  

a cóż to zmienia ? tylko nazwę //:-)

zgłoś |

Bazyliszek,  

racja one do siebie jak blizniaki o innych imionach:)))))

zgłoś |

Jaga,  

ja, gwarancji na dożywocie nie dowierzam/ mało to fałszywych gwarancji widziałam?/ i do innych gdzieś żyć się zawczasu przymierzam/ choć bez gwarancji, wola moja niemała ;) Apis, pozdrawiam serdecznie :))

zgłoś |

ApisTaur,  

szczęście nierówno / wśród nas życie dzieli / ja wolę salon od ciasnej celi //:-)

zgłoś |

Veronica chamaedrys L,  

...a widzisz?...chciałeś zmyślać, jak to poeta...stwórca jest ponad...on zna przeznaczenie...ale co tam, używaj...i zmyślaj...gwarancja przecież dożywotnia...:)))

zgłoś |

ApisTaur,  

jakby znał przyszlość / by nie stworzył nas / myślę że zweryfikować / dogmat ten już czas //:-)

zgłoś |

Teresa Tomys,  

A ładnie to tak - używać "niezgodnie..." ? :)

zgłoś |

ApisTaur,  

"zgodnie" nie poużywasz//;)

zgłoś |

Jaro,  

albowiem umiejętność używania wielką jest:)

zgłoś |

doremi,  

a u mnie żeby grawitacja trzymała się pionu :))

zgłoś |

issa,  

Wróciłam. Już mówię dlaczego i po co.

zgłoś |

issa,  

Czytam teraz (przypominając sobie dawną lekturę) od dłuższego czasu, od wielu tygodni, bardzo, bardzo powoli i uważnie, konstelacje z obrazów: pochodzą z pamięci ludzi, którzy, w różnych czasach i miejscach, spotkali Janusza Korczaka i których on spotkał.

zgłoś |

issa,  

Ta książka jest jednym z ostatnio niepoliczonych już chyba źródeł, heh, w których chcę znaleźć, znajduję inspiracje, podniety, motywacje, podpowiedzi, sensy do ułożenia (uzmysłowienia, uporządkowania i doprecyzowania w przejrzystości) wielu moich zajęć, które najprawdopodobniej niebawem zacznę.

zgłoś |

issa,  

Kończę tę antologię z Korczaka. I właśnie, kiedy czytałam teraz, rano, jedno ze wspomnień, w którym nadchodzące zakończenie widać coraz wyraźniej, wyświetlił mi się, ni stąd, ni zowąd mocno, ostro, wyraźnie - ten sklep, który tutaj stopniowo w komentarzach materializował się przy reklamacji i dzięki niej.

zgłoś |

issa,  

To stało się w jednym, bardzo określonym fragmencie relacji. Jej autor pracował jako kierownik wydziału zdrowia w getcie i wtedy poznał Korczaka, który przychodził, jako i zwykle, wyżebrywać dostatki dla sierot, np. mydło. I inne dobra cudowne.

zgłoś |

issa,  

Zacytuję go teraz:

zgłoś |

issa,  

(przepraszam, jest dość długi, ale proszę o cierpliwość: w nim akurat skróty zrujnują pełnię sensów, i te istoty rzeczy, jakie chyba spróbowały połączyć Twój tekst z moją lekturą teraz rano)

zgłoś |

issa,  

"Przypomniałem sobie jedną z jego wizyt, w czasie której wygłosił taki dezyderat:

zgłoś |

issa,  

"Panie Mieczysławie, wiadomo panu, że codziennie rano na ulicach znajduje się kilkanaście trupów dzieci. Są to dzieci bądź bezdomne, które umierają na ulicach z zimna, głodu, choroby, bądź też dzieci wyrzucone przez rodziców na ulicę przed albo po śmierci, gdyż nie są oni w stanie ich pochować, albo dzieci postrzelone przez Niemców przy przechodzeniu murów w poszukiwaniu chleba.

zgłoś |

issa,  

Szpitale są tak przepełnione, że nie przyjmują tych umierających dzieci, nawet jeśli je ktoś dostarczy.

zgłoś |

issa,  

Trzeba zorganizować umieralnię dla dzieci. Jeśli nie możemy ich przywrócić do życia, to przynajmniej zapewnijmy im ludzką i porządną śmierć.

zgłoś |

issa,  

Niech to będzie coś w rodzaju wielkiego pokoju z półkami jak w sklepie tekstylnym. Stoją zresztą puste sklepy. Tam będzie się kładło umierające dziecko na półkę, a obsługa jest potrzebna niewielka; jeden człowiek, coś pośredniego między sanitariuszem a grabarzem".

zgłoś |

issa,  

[i teraz wracamy od wspominanych słów Korczaka do słów wspominającego]

zgłoś |

issa,  

Pisząc obecnie, w 1977 r., te wspomnienia, korzystam z mojego zapisu tej rozmowy, bo gdybym się miał opierać wyłącznie na pamięci, to chyba sam bym sobie nie uwierzył.

zgłoś |

issa,  

Rozmowa ta jest niezwykłą ilustracją pewnej irracjonalności, wywołanej u Korczaka tym makabrycznym otoczeniem, w które został wtłoczony, wywołanej bezsilnością i całkowitym brakiem możności takiego działania, które by mu odpowiadało - kontrastem między miłością a złem".

zgłoś |

issa,  

[Mieczysław Kowalski, Niepokorny, w: Wspomnienia o Januszu Korczaku, wybór i opracowanie L. Barszczewska, B. Milewicz, 1989, s. 280]

zgłoś |

issa,  

Znaczy, koniec cytatu.

zgłoś |

issa,  

Wiesz, Apis, mnie zaintrygowało bezmiernie jakoś, czym miałaby być w istocie ta "pewna irracjonalność", odnotowana przez autora, kierownika wydziału zdrowia w getcie.

zgłoś |

issa,  

Czym ona była?

zgłoś |

issa,  

Bo gdyby tak się bliżej przyjrzeć, to może się wydawać, że "pewna irracjonalność" - to mogło być współodczuwanie z drugim człowiekiem.

zgłoś |

issa,  

I, wg mnie, bardzo racjonalna próba poradzenia sobie z nim.

zgłoś |

issa,  

Wydaje się, że wobec tej sytuacji, wobec której stanął Korczak, i wobec której my teraz stanęliśmy

zgłoś |

issa,  

nic nie mogło być bardziej racjonalne od tego sklepu z ciałami dzieci, jakże czasowo, z krótkim terminem ważności, na półkach - pełniącymi obowiązki tekstyliów.

zgłoś |

issa,  

I teraz, zostawiwszy w segregatorze jeszcze jeden świstek do trybu reklamacji, idę dalej, do innego później.

zgłoś |

issa,  

http://www.youtube.com/watch?v=MBH8361-Jnw

zgłoś |

issa,  

Serdecznie najlepszego dla Ciebie, Apistaur :)

zgłoś |

issa,  

[p.s. tak swoją drogą, Janusz Korczak był jedynym Żydem w Warszawie, który oficjalnie, otwarcie, głośno odmówił noszenia opaski znakującej. Dostał za to od urzędnika po mordzie, odsiedział karę w więzieniu, wyszedł. I nie nosił jej nadal].

zgłoś |

ApisTaur,  

Dziękuję isso za ten interesujący wpis / ów opis sytuacji w której sklepowe pomieszcznie z półkami / ma się stać hospicjum dla umierających dzieci / nasuwa mi taką. konkluzję / jak sytuacja która w tzw normalnych warunkach /budzi zgrozę / w sytuacji ekstremalnej jest nad wyraz logiczna i jak najbardziej do przyjęcia / dzisiaj śmierć jest jeszcze bardziej towarem / handluje się nią rownie łatwo jak np odkurzaczami / pozdrawiam Ciebie isso / dzięki //:-)

zgłoś |

issa,  

ApisTaur :)

zgłoś |



pozostałe wiersze: Azyl, Finis coronat opus, In vino veritas, Pogłosy, Bez wyprawki, Najświętszy ze świętych, Raz pod..., Do lotu, Słota polska..., poSORtowani, O fortuna, Proszę czekać..., Status quo, Pas de bagage, Fordanser, Apage...!, Komu...?, zidiocenie.com, Mój dom, moim...?, Bon appetit!, Cast away gdzie przyjemniej, Lunaryk, For sale, Wróżba zdrowia, Znieczulenie, Niewierny, Czasoumieracze, Portal 1975, Total -i-zator, London break down, Wyrwiwersy, Złudzenie, shake-z-pirem*, Eratorium, Bez drogowskazu, Manifest, Deszczowa dansenka, Sen nocy jesiennej, Natura kołem się toczy, Nienarodzenie, Nieprzebudzenie, Don K., all inclusive II, Pieśń zalanego utopca, Danger gender, Old żigolo, W progu, Pst..., Sorry taki mamy..., Wiersz napisany na serwetce, Niegwiazdopodobni, Dogaszanie, Kopi luwak, Koh-i-noor, Uziemieni, Wieczorek poetycki, Mail in the sky, Wiosenna bujność traw, Acid head, Amor caecus est, Socjooptyka, Dendrologika (short stories), REM (short stories), Nocne przypływy (short stories), Przedwczesny..., Teoria względności, Chocholiada, Nukleacja, Statyści, Nekromantra, Kronikarz, Smętarzysko słoni, Portret malowany kawą, Erem, gwiazdy gasną w milczeniu, Świat odmienia się przez przypadki, Słońcu na do widzenia, Katharsis, Wiersz zapisany na serwetce, W teatrze Graumana, bez odlotu, Hi-q, ολυμπιάδα, Hi-q, Hi-q, Ekstrakcja, Wilczy dylemat (poprawiona wersja z morałem), AntySenAntyka, przesilenie, graalwanizacja, grafomania.kom, Naberius, Ciałopalenie, nawigator, ?, nic się nie stało, Gaja, Chronos, hi-q II, w przybliżeniu, takie tam o..., a niech to..., a teraz pijemy!, chwytaj dzień, ostry blues, autozApis, kenofobia, Don't worry..., epifora, apostata, poczekam, Iter interius, Denudacja, już najwyższy czas..., odyseja, po-wiązania, pieśń wilka, all inclusive, Nawiedzony, świątkowanie, re-konstrukcje, kwater-mistrz, rule-tka, via-gra, lato w, Autoblues, hipotermia, skorupy, bez-boleśnie, dogaszanie, summer in the city, artylerzysta, wiewiórka, game over, jak dobrze wstać..., problem (be)z głowy, fejstiwal, tor-tura, toż-samość, dosłowna, od-nowa, Ευρυδίκη, dyngus, gnomon, ta dzisiejsza, w kuźni, Anthea, świńska amnezja, water-gate, bez limitów,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1