28 października 2016
Koh-i-noor
ktoś się pojawia ktoś inny znika
przeszłość zatarta porankiem mglistym
niezgrabne wiersze w starych zeszytach
nienapisane pożółkłe listy
dłoń która tęskni za ciepłem dłoni
usta zajęte milczeniem w ciszy
tej która całkiem nas kiedyś wchłonie
i z każdą chwilą jest coraz bliżej
może deszcz chociaż czasem zapłacze
kiedy chłód będzie mi obojętny
lecz kim ja jestem i cóż ja znaczę
piasku nie zmienię w lśniące diamenty
26 stycznia 2025
dopełnienieBezka
26 stycznia 2025
matematycznie i metafizycznieBezka
25 stycznia 2025
ProćpakowiPrzędąc słowem
25 stycznia 2025
Nieobecni milcząabsynt
25 stycznia 2025
25.01wiesiek
25 stycznia 2025
MówcaMarek Gajowniczek
25 stycznia 2025
Matematyczno - fizyczny wzór...dobrosław77
25 stycznia 2025
Błyszcząca nadziejavioletta
25 stycznia 2025
Kurnik /losy/ cz.2 ostatniaPrzędąc słowem
25 stycznia 2025
Kurnik /podchody/ cz.1 /Przędąc słowem