23 grudnia 2017
Don K.
zielona radość nokturn niebieski
uśmiech gasnący smutku ogarkiem
deszcz co się zaczął od jednej łezki
kielich rozkoszy zmieniony w czarkę
pieśń zakończona ledwie skowytem
echo co woła przeszłości echa
udaje zgraną do końca płytę
w niedokonanych pławiąc się grzechach
szczęście dzielimy najmniej na dwoje
wino kwaśnieje pite do lustra
noszę to niczym stalową zbroję
z wierszem którego świadkiem jest pustka
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53