JoT Eff | |
PROFILE About me Friends (26) Forums (3) Poetry (99) Prose (10) Photography (4) Diary (3) |
JoT Eff, 6 may 2011
To jest Klara. W siódmej klasie zachorowała
na schizofrenię. Dziś wygląda jak staruszka. Uśmiecha się
do mnie. Mówi, że przypominam dziewczynkę z podstawówki,
z którą chłopcy zamykali się w sali i musiała uciekać oknem.
Klara nie może wiedzieć. Kiedy uciekałam, spędzała czas
w szpitalach. Myślę sobie, może Klara jest Bogiem.
To jest Marek. Marek jest niewidomy. Już jako chłopiec
pieścił opuszkami płatki kwiatów i nazywał je po łacinie. Dzisiaj
jest ogrodnikiem. Uśmiecha się do mnie. Uśmiecha się do Klary.
Mówi, że pachnie jak lewkonia długopłatkowa. Czuję przyjemny
zapach maciejki. Rozchodzi się z każdym ruchem Klary,
zaraz po tym, jak Marek dotknął jej dłoni, na dzień dobry.
Myślę sobie, może Marek jest Bogiem.
JoT Eff, 28 november 2011
Zanim tata uderzył pierwszy raz mamę,
wybrałam ich na rodziców dlatego, że on grał
pięknie na fortepianie, a ona z wdziękiem nosiła
sukienki, które zamawiała dla niej babka u najlepszego
krawca w mieście. Nie wiedziałam jeszcze, że
krawiec szył je prawie za darmo, bo oboje łączyła
szczególna więź z obozu koncentracyjnego.
Tata był przystojny, pomijając odstające lekko
uszy, które od dziecka ukrywały pod blond
loczkami zakochane w nim bezdzietne ciotki,
stare folksdojczki z racją na czas wojny
na 2200 kalorii. Był śmiały i bezpośredni,
nikt nie przypuszczał, że tylko po wódce.
Żal mi go było, gdy ciotki go obsiadały
jak wrony cienką gałązkę wierzby. Uginał się
od tych wszystkich ”kra"; że mama nie jest
dla niego odpowiednią partią.
Postanowiłam dać im siebie; małą, ładną
dziewczynkę, ze wszystkimi aryjskimi cechami,
nawet uszy miałam od taty ładniejsze tzn.
mniejsze i przylegające do głowy. Po raz pierwszy
przestało mi się podobać, kiedy tata wyciągnął
ze skrzynki widokówkę, na której było napisane
"nie zapomniałem jaka jesteś śliczna, gdy wrócę
z wojska, chciałbym się z Tobą spotkać". Zanim
przeczytałyśmy treść, piekły nas policzki, również
ze wstydu, bo tak źle wybrałyśmy, a potem,
zrozumiałam; nie kocha się ludzi dlatego,
że na to zasługują i zostałam tam, gdzie mama.
JoT Eff, 6 february 2011
sąsiad z naprzeciwka ma nadzieję
że kosmici znają alfabet morsa
zostawił żonę kiedy urodziła dziecko
całkiem podobne do niego
nie mógł patrzeć jak historia się powtarza
kiedyś sam chciał ostrzec ludzkość
zaczął pisać książkę o rudym Janku
o tym samym który w łódzkim getcie
zastrzelił z ułańską fantazją
i niemiecką precyzją
dwudziestu czterech Żydów
nie mniej nie więcej
tylu należało
by pomścić
dwanaście kur
przestał pisać
po alei snajperów
teraz gasi
i zapala światło
JoT Eff, 10 february 2011
Nie myśl o diecie, kiedy zjadasz
kolacje z dwustukilogramowym
gorylem. I tak goryl dmuchnie
ci w twarz dymem z cygara.
Taka demonstracja statusu
seksualnego, przypominająca
rozkraczoną małpkę sajmiri,
która wpycha penisa każdemu
podporządkowanemu osobnikowi.
Skacz sprawnie, jak pchła, z tematu
na temat. Goryl zacznie się wiercić.
Wyglądać, jakby chciał się podrapać.
To z powodu penisa U pchły
stanowi jedną trzecią długości
ciała i posiada dodatkowe gadżety
łaskocząco-stymulujące. Goryl
z pięcioma centymetrami w erekcji
nie ma z pchłą żadnych szans.
JoT Eff, 6 july 2011
bez wahania(?)rozbieram się do naga.
ciało mam lekkie, nieuformowane
piersi, biodra. poznaję w puderniczce
mamy - odbicie splotu włosów gejszy.
smakuję na początku i na końcu.
środek. znalazłam w brudowniku świerszczyk
(już nie zapomnę; niedużej blondynki
z fryzurą pazia, skórą umazaną
mechanicznym smarem, - odcisków palców
na każdej czarno-białej fotografii).
jestem zdenerwowana, zaraz wejdzie
mama z nocnikiem mojego braciszka.
teraz, gdy wiem, jak to jest być kobietą.
JoT Eff, 15 march 2012
Dzisiaj czuję się młodo. Miałam sen zdrowej kobiety.
Mąż mnie zdradził, a ja zwyczajnie byłam zazdrosna.
Żadnych głów między udami, po prostu przyłapani
na piciu soku ze świeżo wyciśniętych pomarańczy.
Potem jego oczy zaszklone jak wtedy, gdy pierwszy
raz na ruchomych schodach wzięłam go pod rękę.
Powiedział, że się zakochał. Boli mnie każda cząstka.
JoT Eff, 31 january 2011
Różowa mgła to zjawisko,
które występuje, kiedy kobieta
zakochuje się w mężczyźnie.
Zawsze, tak bywa z mgłą,
mgła opada, powietrze robi się
przejrzyste i kończy się fetes
galantes. Jolka papla i parzy
nam bratka. Mężczyzna zaczyna
jej śmierdzieć, milczy lub mówi
od rzeczy, ma nadpobudliwe ręce,
a wszystkiemu winne przejrzyste
powietrze. Bratek oczyszcza
organizm. Oczyszczanie jest
niezbędne dla prawidłowego
funkcjonowania. Przecież
ludzie nie uciekają od siebie,
gdy śmierdzą. No właśnie
i to jest wbrew naturze.
/ z cyklu "z Jolką"/
http://www.supershare.pl/?d=CA3F6C032
- czyta Wanda Szczypiorska.
JoT Eff, 20 october 2011
dziwna ta miłość, co nie widzi
oczu kochanych, rozmarzonych,
ust nie maluje pocałunkiem
w jej wyobraźni wypieszczonym.
dziwna ta miłość bez podziwu:
jak dziś jej ładnie w nowej bluzce,
jak błękit dobrze na niej leży,
w oczach odbity niczym w lustrze
dziwna ta miłość jest dla innych,
bo jakaś taka... niedzisiejsza?
co dzień śle długie, tkliwe listy,
wykleja znaczki na kopertach.
dziwna ta miłość, co nie szepcze
słów czułych wprost do jego ucha,
a jednak zmienia czas na lepszy,
choć ślepa jest i całkiem głucha.
JoT Eff, 24 september 2012
Wiersz dla synka
Tak nie staje się niewidzialnym, synku.
Wiem, też ściskałam mocno powieki,
a i tak wszedł księżyc. Teraz mieszka we mnie.
Najpierw boimy się tego, co za oknem,
potem tego, co w nas, lecz tylko
w ten sposób stajemy się dorośli.
z tomiku "GENY" - autor Joanna Fligiel
The poem for my sonny
This is not the way to be unseen, my son.
I know, I would myself clench my eyelids,
still the moon has risen. Now it dwells in me.
At first we fear what's outside the window,
only to later dread what dwells inside us,
but that's the only way we can grow up.
na angielski przełożył Janusz Solarz
Poéme à mon fils
Ce n'est pas ainsi que l'on devient invisible, mon petit garçon.
Je sais, moi aussi je fermais très fort mes paupières
mais pourtant, la lune est entrée. Depuis, elle habite en moi.
Au début, nous avons peur de ce qu'il y a derrière la fenêtre,
ensuite, de ce qui est en nous mais c'est seulement
de cette manière que l'on devient adulte.
na francuski przeł. Beata Zbikowska
Gedicht fuer Sohn
So wird man nicht unsichtbar, mein Sohn.
Ich weiss, ich habe auch die Augen fest gekniffen,
aber der Mond ist doch gekommen. Jetzt lebt er in mir.
Erstens haben wir Angst davor, was hinter dem Fenster ist,
dann vor dieses in uns, aber nur
auf diese Weise werden wir Erwachsen.
na niemiecki przeł. Johanna Kern
Poema para hijo
Asi no te haces invisible, hijito.
Yo se, tambien cerraba fuerte los párpados,
pero a Luna entro. Ahora esta dentro de mi.
Primero tenemos miedo de lo fuera de la ventana,
despues de lo que esta dentro, pero solo
de esta manera nos hacemos adultos.
na hiszpański przeł. Marko Hernaiz
Poesia a mio figlio
Così non si fa mai invisibile, mio figliolo.
So bene, anch’io stringevo forte le palpebre,
e pure è entrata la luna. Adesso abita in me.
Prima abbiamo paura di quello che c’è fuori la finestra,
poi di quello dentro noi, ma soltantodi
questo modo diventiamo adulti.
na włoski przeł. Krzysztof Jeleń
i jeszcze jedno włoskie tłumaczenie wprost z Italii!
Poesia per mio figlio
Non si diventa invisibile cosi, figliolo.
Lo so, anch'io chiudevo forte gli occhi,
ma la luna è entrata lo stesso. Ora vive dentro di me.
Prima abbiamo paura di quello che si trova al di fuori della finestra,
poi di quello che c'è dentro di noi,
ma solo in questo modo diventiamo adulti.
na włoski z włoch, przetłumaczył Łukasz Ruda.
Ποίημα για τον γιο
Έτσι, δεν γίνεσαι αόρατος γιε μου.
Ξέρω, και εγω έσφιγγα δυνατά τα βλέφαρα μου.
Παρ’όλο αυτό εμφανίστηκε το φεγγάρι. Τώρα, παραμένει μέσα μου.
Πρώτα, φοβόμαστε ότι είναι κρυμμένο πίσω απο το παράθυρο, ύστερα,
αυτό που κρύβεται μέσα μας.
Μα μόνο με αυτό το τρόπο, γινόμαστε μεγάλοι.
Na język grecki przełożył - Withkacy Zaborniak
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma