16 june 2011

Nomada

Swędzi mnie pieprzyk na plecach.
Damian podrapał swój i umarł. Nie od razu.
Po przerzutach. Miał tego raka wszędzie.
Płakał, kiedy zrobili mu ostatni rezonans.
 
Mama też miała czerniaka. Jeszcze zanim
ja się urodziłam. Może dlatego mnie nie chciała.
Jestem, bo babka zapytała: - chyba po to
pobierają się ludzie, żeby mieć dzieci?
 
Nie przywiązuję się do niczego. Nie kolekcjonuję.
Zostawiam domy jak roztargnieni rękawiczki
w tramwajach. Gubię przyjaźnie.
Żal mi tylko nazajutrz.


number of comments: 13 | rating: 19 |  more 

krzysztof bojko,  

temat gwóźdź. zakończyłaś z przytupem.

report |

Jarosław Jabrzemski,  

Oj, Czukczo, odpuść czerniaka, złów sobie białuchę.

report |

JoT Eff,  

Dziękuję.

report |

Darek i Mania,  

potrafisz wciągnąć czytelnika w swój świat -nawet przypomniało mi się że i ja miałem pieprzyk na plecach który mnie swędział i drapałem go a ten zamienił się w owłosioną myszkę a teraz boję się że będę musiał mieć jeszcze kota jak będą przerzuty .. pochwalę zatem ten wiersz (zanim umrę ) -piękny i wzruszający wiersz

report |

Tomek i Agatka,  

przystaję pod tym wierszem... w takich chwilach myślę, że Boga nie ma, bo gdzie jest jeśli na to pozwala, a jeśli jest to dawno wymknęło mu się wszystko spod kontroli... poruszyłaś, niełatwy temat, to przykre że dotyczy dzisiaj tak wielu, a wokół coraz więcej chorych ludzi, wystarczy przejść się na onkologię żeby mieć pojęcie o skali. Pozdrowienia.

report |

Wieśniak M,  

O rany!!!, to nie można ich drapać,???!;))),( też mam kilka- ale prowadzę życie osiadłe- pozdrawiam)

report |

/,  

dlaczego to jest tak napisane, jak dla dzieci z podstawówki...hmm...

report |

...,  

przeczytałam kilka Twoich wierszy. podoba m i się styl jakim się posługujesz, taki wydawałoby się, wprost, a jednak porusza i to bardzo. ten wiersz szczególnie do mnie trafia. pozdrawiam:)

report |

Jerzy Woliński,  

kto ma styczność z takimi chorobami, ten rozumie jak ważne są takie doznania, czytałem pod wrażeniem.

report |

JoT Eff,  

Pewnie dlatego jest tak prosto, bo nie umiem inaczej. Dziękuję bardzo za komentarze i inne ślady czytania moich wierszy.

report |

Withkacy,  

Super, bardzo się podoba.

report |

Wiktoria Danielewicz,  

tyle prawdy w Twoich wierszach, u Ciebie prostota w wierszach jest wielka, potrafisz tak pięknie bez żadnych ozdobników...

report |

agnieszka_n,  

Zamyśliłam się... To sztuka umieć pisać o ważnych sprawach w prosty i wciągający sposób. Brawo!

report |



other poems: Wandale i Wanda, Kindermädchen, Kopciuszek i przeznaczenie, Bożenka, Jadwiga i Rhein, Tryptyk nowej emigracji, Czasowinda, Karma dla psa, czyli straszna historia z morałem, W poszukiwaniu straconych, siedem tłumaczeń, podrywacz, wiersz polski, Powrót sąsiada z naprzeciwka, czyli gallus gallus domesticus - "KURA TO ISTOTA ŻYWA", Na trzecim piętrze rusza się firanka., podobieństwo do osób, które żyły, jest możliwe, „Piękne i jedna gruba”, zapiski przedśmiertne, * * *, czasowniki atakują, ***, Niezmienność, Kiedy nie zasypiam, ważka, hotel na środku drogi, kamelie, erupcja, wiersz dla synka - przełożyła M. Chojnacka, regulamin, nie jestem trzeźwa, nie, nie, nie, Sztuka wyboru, Lektor, zwiastun, Dwanaście prac przeciw przemocy domowej, Klucz, podróż do krainy słodyczy, mój wiersz noir, wizyta, o wujaszku Józiu, * * * (dziwna ta miłość), a u mnie tato ciągle lato i kwitną maki, a numer mój sześćdziesiąt osiem, Joanna Fligiel, "O, jakżeś uszczęśliwiony, że Jezusa w rękach masz", Cześka ( tytuł roboczy - nie ma świętych dla lesbijek), ciąg dalszy nastąpił, Przydrożni święci mieszkają w muzeach, migawka, Boże Ciało, Rozpacz, Nomada, Dorotka, Cyganiak, To jest miłość, nie ma na to tytułu, polski chłopak po odprawie w Pyrzowicach, ląduje na Victoria Coach Station, Rezonans, to co zapamiętałam nie ma dowodu tożsamości, Sprzątanie, umieć być szczęśliwym, Dziedzictwo, czyli traktat o patrzeniu przed siebie, tęsknota, Ja, trzy, pięć, osiem, Studium samotności, Bąbelki, kolor dzieciństwa, spreadshirts, bezsenność, Kapelusz, Tłusty czwartek, Tajemnice przeciwgruźlicze, czyli Szopen z pozycji ryczki, Wspomnienie w tempie rubato, *** (Starość ma oczy słońcem zmęczone), Wujek Chlebny w Czeladzi, po tym jak zobaczył swój guzik w księgarni - memoriał, * * * (wiem, co to miłość), ale jest niedziela, Krótka historia nordycka, * * * ( w domu bez wiary nie ma cudów), Geny, Makatka, Świat - Fiat, dziewczynka i dziewczynka, konieczność, Kamikaze, Nadzieja, Być jak pchła, Trzeba uśpić psa, Brahms, pani Ania sprząta, czyli definicja szczęścia, ...- - - ... ( ratujcie nasze dusze), Wojtyto, Trzecia, to będzie smutny wiersz, o sensie życia, w tonacji czarno-białej, Krajobraz nadreński, o literackiej uczciwości i o tym, jak wiedźma potraktowała Whartona, Nawroty, czyli o Ewce z pierwszego piętra, której nie boją się tylko gołębie., powroty, Lekcja miłości, nie wg. Antoine'a Watteau, burżujka,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1