25 january 2012
Kiedy nie zasypiam
Już jesteś taka stara jak ta makatka z jeleniem
w mieszkaniu pani Stefy - tej, co wiązała kwiatki
sznurkiem i układała w sterty, a Jan je wywoził
do miejscowych kwiaciarni. Róże, goździki i wieńce,
pełne były ich szklarnie, a krew asparagusowa.
Masz takie same ręce jak korzenie tamtych świerków,
rosnących obok drogi prowadzącej do początku.
Jestem małą dziewczynką. Z okna mojego pokoju
widać niski budynek. Wychodzi się z niego z marszem
Fryderyka Chopina. Garbus z miętówką w kieszeni
szeptem woła mnie "asiu". Objadam się cukierkami.
Ktoś sztywno śpi na stole. Będzie naszą tajemnicą.
Garbus głośno się śmieje, a ja boję się księżyca,
który raz na jakiś czas podgląda zza szyby,
mamo.
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
5 may 2025
wiesiek
4 may 2025
wiesiek
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka