18 october 2011

a numer mój sześćdziesiąt osiem





 
Urodziłam się wbrew naturze. Mama schudła
do porodu, chociaż babcia dbała o nią jak o swoją
matkę, po powrocie z Ravensbrück. Wyglądały
podobnie; z wydętymi brzuchami, z twarzami,
obrzuconymi krostami. Potem znowu Bóg chciał,
bym umarła, lecz lekarka włożyła mnie do balii 
z zimną wodą i gorączka skończyła się tylko
zapaleniem ucha. Siedziałam zmęczona bólem
na kolanach taty, ale to ja ściągnęłam na siebie
wrzątek. Na pamiątkę zrobiono fotografię buźki
z ustami w podkówkę i obłożonych opatrunkami
kończyn. Jestem na niej. Jestem jeszcze
na kilkunastu smutnych, innych, schowanych
w czerwonym pudełku za książkami. Odkąd
sama robię zdjęcia, uśmiecham się. Nie ma
nic bardziej zwodniczego od uśmiechu. Myślę
sobie, że jeśli was oszukam to i siebie
uratuję.


number of comments: 14 | rating: 7 |  more 

ike,  

"obsypanymi wysypką"- aby na pewno tak chcesz?; // "a ściągnęła "- czegoś za mało ? o - ja - za dużo ?;// "obwiniętych" - to też przypadkowo chyba ? ; // " Odkąd robię sama "--> odkąd sama robię ? // ładnie płynie, Pippi Langstrumpf :) hey

report |

JoT Eff,  

dziękuję, nie zauważyłam braku "m" - a reszcie muszę się przyjrzeć, bo tak mało czytelny mi się wydaje Twój komentarz, wiese,

report |

ike,  

ok. Jo, obsypany wysypką to jak nawodniony wodą, namaszczony maścią, znużony znużeniem, itd? owinięty--> owinięty, zawinięty, nie na tu miejsca, by pogwarki o prefiksie -ob- tokować, który i tak jest obocznościowy, chyba; :) miło jest pod dobrym projektem

report |

JoT Eff,  

fakt - absolutnie masz rację - zaraz to poprawię.

report |

JoT Eff,  

dziękuję.

report |

Darek i Mania,  

no to jak peelka wychorowała się za dziecka to potem zdrowa będzie --ładnie opisane z tym takim niby od niechcenia a wciągającym w treść klimatem :))

report |

JoT Eff,  

Dareczku, to nie jest wiersz o chorowaniu w pierwszym roku życia :) Cieszę się, że Cię widzę!

report |

Darek i Mania,  

i ja też cieszę się (bardziej :))))

report |

May,  

do działu prozy i to ledwie

report |

JoT Eff,  

Uważam, że jest parę fragmentów w tekście, które proszą się o poprawkę, ale jeszcze nie wiem jak. Jednak zostawię ten wiersz w dziale poezji, w ogóle go zostawię, bo poezja to nie tylko rymy, rytmy, czy złożone metafory.

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Smutny i zaciekawił:)

report |

JoT Eff,  

dziękuję Aniu.

report |

Tina Landryna,  

moja historia jest bardziej przerażająca ale chyba jesteś bratnią duszą

report |



other poems: Wandale i Wanda, Kindermädchen, Kopciuszek i przeznaczenie, Bożenka, Jadwiga i Rhein, Tryptyk nowej emigracji, Czasowinda, Karma dla psa, czyli straszna historia z morałem, W poszukiwaniu straconych, siedem tłumaczeń, podrywacz, wiersz polski, Powrót sąsiada z naprzeciwka, czyli gallus gallus domesticus - "KURA TO ISTOTA ŻYWA", Na trzecim piętrze rusza się firanka., podobieństwo do osób, które żyły, jest możliwe, „Piękne i jedna gruba”, zapiski przedśmiertne, * * *, czasowniki atakują, ***, Niezmienność, Kiedy nie zasypiam, ważka, hotel na środku drogi, kamelie, erupcja, wiersz dla synka - przełożyła M. Chojnacka, regulamin, nie jestem trzeźwa, nie, nie, nie, Sztuka wyboru, Lektor, zwiastun, Dwanaście prac przeciw przemocy domowej, Klucz, podróż do krainy słodyczy, mój wiersz noir, wizyta, o wujaszku Józiu, * * * (dziwna ta miłość), a u mnie tato ciągle lato i kwitną maki, a numer mój sześćdziesiąt osiem, Joanna Fligiel, "O, jakżeś uszczęśliwiony, że Jezusa w rękach masz", Cześka ( tytuł roboczy - nie ma świętych dla lesbijek), ciąg dalszy nastąpił, Przydrożni święci mieszkają w muzeach, migawka, Boże Ciało, Rozpacz, Nomada, Dorotka, Cyganiak, To jest miłość, nie ma na to tytułu, polski chłopak po odprawie w Pyrzowicach, ląduje na Victoria Coach Station, Rezonans, to co zapamiętałam nie ma dowodu tożsamości, Sprzątanie, umieć być szczęśliwym, Dziedzictwo, czyli traktat o patrzeniu przed siebie, tęsknota, Ja, trzy, pięć, osiem, Studium samotności, Bąbelki, kolor dzieciństwa, spreadshirts, bezsenność, Kapelusz, Tłusty czwartek, Tajemnice przeciwgruźlicze, czyli Szopen z pozycji ryczki, Wspomnienie w tempie rubato, *** (Starość ma oczy słońcem zmęczone), Wujek Chlebny w Czeladzi, po tym jak zobaczył swój guzik w księgarni - memoriał, * * * (wiem, co to miłość), ale jest niedziela, Krótka historia nordycka, * * * ( w domu bez wiary nie ma cudów), Geny, Makatka, Świat - Fiat, dziewczynka i dziewczynka, konieczność, Kamikaze, Nadzieja, Być jak pchła, Trzeba uśpić psa, Brahms, pani Ania sprząta, czyli definicja szczęścia, ...- - - ... ( ratujcie nasze dusze), Wojtyto, Trzecia, to będzie smutny wiersz, o sensie życia, w tonacji czarno-białej, Krajobraz nadreński, o literackiej uczciwości i o tym, jak wiedźma potraktowała Whartona, Nawroty, czyli o Ewce z pierwszego piętra, której nie boją się tylko gołębie., powroty, Lekcja miłości, nie wg. Antoine'a Watteau, burżujka,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1