3 february 2011
to będzie smutny wiersz, o sensie życia, w tonacji czarno-białej
Ludzie dzielą się na dobrych i złych.
Jolka mówi, że jest zła. Marzy,
by on się nigdy nie urodził,
kiedy moje marzenia sprowadzają się
do kwitnących storczykami łąk,
na wapiennych wyspach Olandii.
Mówię Jolce, że znam taką poetkę,
po polio. Jest szczęśliwa nawet,
gdy się przewraca, a Jolka,
że to ogromna różnica pomiędzy -
- po, a w trakcie - i przez ponad
dwadzieścia, nadprogramowych lat.
To przed nim wykonałam striptiz,
w przedpokoju, przy świetle, przy
żarówce setce, szczypał mnie.
Nikomu, niczego w życiu
nie zazdrościłam, tak jak jemu,
że nie chodzi do szkoły.
On nigdzie nie chodzi. Czyta
o żywotach świętych. Ogląda
religijne filmy. Kartkuje
papieskie albumy. Ma zajęcie:
śledzi zanikające mięśnie.
Mówią, że to wszystko po coś,
choć nie wiedzą po co
on się urodził. Nie dlatego,
przecież, żeby oglądać mnie nagą.
Za to ja na pewno po to,
bym mogła się przed nim,
wówczas, rozebrać.
( z cyklu "z Jolka")
http://www.supershare.pl/?d=64B972AA2
- czyta Wanda Szczypiorska.
23 november 2024
0012.
23 november 2024
2311wiesiek
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek