24 września 2014
ta sama jesień
jesień przywiała liści mnóstwo
z drzew zadziwionych nagłą pustką
szura pod drzwiami puka w okna
zgrzybiała chociaż ledwie rok ma
z zeszłą jesienią miałem dziecko
bo zapragnęła z wrześniem mieć go
rwąc z kajecika jednym ruchem
kartki z wierszami na pieluchy
tej nie pokocham nie ma mowy
sercem nie wesprę ani słowem
odprawię z kwitkiem jeszcze złotą
nim babim latem mnie omota
dam jej na bilet w jedną stronę
w przyjazne ciepłe wdzięczne dłonie
na długie jesienne pomieszkiwanie
o Twoich dłoniach myślę- samie :)
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek