9 stycznia 2014
[księga dojścia] - Gender
z sięgającym dna błędem
przyszło na świat małe gender
gwiazdka nie spadała
królowie nie bieżeli
nijacy mesjasze go/jej
nie przewidzieli
lecz gdy tak leżało bez stajenki
z goła
szum grozy przeszedł w parafiach i siołach
że oto brak dziecięciu świętego patrona
które byłoby ono
a nie on czy ona
i choć jako bobas wyglądało żałośnie
lęk napełniał serca
bo kiedyś dorośnie
i wszelkie żywe hołd zegnie w kolanach
bo tak
na oko
było córkosynem szatana
a jak widać po niniejszym
nawet ten poemat
zaczyna toczyć żałosna
gendrena
dlatego wasz autor
wiesławny eposem
milknie nicnieznacząco
nad patosu stosem
19 kwietnia 2024
Nasza chata "z kraja"Marek Gajowniczek
19 kwietnia 2024
Metafora na ławcekb
19 kwietnia 2024
1904wiesiek
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga
16 kwietnia 2024
W kolejce po życieMarek Gajowniczek