| Laura Calvados |
PROFIL O autorze Przyjaciele (51) Poezja (103) Proza (3) Fotografia (46) Grafika (10) Pocztówka poetycka (19) Dziennik (94) |
Laura Calvados, 28 lipca 2011
Kyrie elejson, Chryste elejson,
Kyrie usłysz mnie, Kyrie wysłuchaj mnie,
Ojcze z nieba, Boże zmiłuj się nade mną,
chroń mnie przed matką,
nie pozwól mi się urodzić
Laura Calvados, 18 lipca 2011
Istnieje możliwość wysokiego nieba.
Wszystkie te ptaki pozostają w niej
niezderzone
Laura Calvados, 3 lipca 2011
Krew starzeje się z biegiem światła.
-
ileż można powiedzieć rodząc się
piętnaście lat po śmierci
Laura Calvados, 27 czerwca 2011
Jeszcze nie ostygłeś w ziemi już byłam siwa i o piędź mniejsza jakby moje ciało zmalało właśnie o ciebie. Niewiele, ale ostatecznie i nieodwracalnie zabrali cię obracam pierścionek na wspak na zimnym palcu; policzki stają się sine jak nikiel i rtęć. W twoim pokoju od lat w oknach wiszą białe prześcieradła, matka zszywa firanki nieprzeźroczyste jak beton, żeby to wszystko wyglądało dobrze kiedy wrócisz, mówi.
W każdym mijanym oknie stoisz podwójny - już musisz iść - mówię, - nie możesz tu zostać ktoś cię zobaczy; ludzie zaczynają gadać, wiesz, to nie da mi spokoju. Proszę, musisz już iść!
W końcu odsuwasz się od ostatniego okna odgarniasz włosy na ramiona, wychodzisz obrażony – rzeczywiście już późno, uściskaj wszystkich, zapomniałem
-
szyba jest czysta
nietknięta
Laura Calvados, 20 czerwca 2011
jeszcze jest czas, potem czasu nie ma jest tylko serce jak pusty bukłak zawieszony na oparciu krzesła. Jest gazeta, w którą niczego nie da się zawinąć; nie ma rąk, które by zawijały ciszę. Nie potrzeba takiej obecności, która na chwilę tylko zapełni ten pokój
-
jeszcze cięższą zostawi nieobecność.
Laura Calvados, 19 czerwca 2011
Sczerniała ciężka jak księżyc katedra powoduje przypływ i odpływ/T. Tranströmer
Ciemność jest jednaka po obu stronach domu;
przez wybite okna wchodzą komety
siadają w nogach łóżka
Laura Calvados, 1 czerwca 2011
dla Saszki
Sąsiadka spod trzynastki śpi w perłach zawsze gotowa umierać pięknie ubrana nad łóżkiem zdjęcie ślubne: sierpień ’44. Warszawa. Czas stoi w miejscu,
sąsiadka spod trzynastki przegląda się w oknie jest przezroczysta Tadzio nie wrócił potem wiadomość w ’46 sprzączka od paska wróciła książeczka do nabożeństwa wojskowa chorągiew i sól,
sąsiadka spod trzynastki śpi w perłach zawsze gotowa umierać pięknie ubrana jak wtedy dwudziestoletnia czas stanął w miejscu
w oczach sąsiadki białych jak perły odbija się Praga,
Mokotów
Laura Calvados, 1 czerwca 2011
zostaną jeszcze zapisane marginesy i trochę starej krwi na prześcieradle niewyzbierane z podłogi szkło za szafą złamane okulary + 1.75, znaleziony na chodniku różaniec metalowy krzyż obcięte paznokcie stępiony ołówek pusta torebka nie wiadomo, po kim.
To będzie jakby tylko na chwilę wyjść z domu niczego nie ruszaj powiem – niczego nie ruszę odpowiesz, poczekam niczego nie dotknę niedługo się zobaczymy. Widzisz, rozbite szkło nikomu nie wbije się w stopę
Laura Calvados, 1 czerwca 2011
wiesz mamo że jak odwrócić Gwiazdę to nadal będzie gwiazda?
odpruj mi gwiazdę
będę dzieckiem dla niepoznaki
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
1 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
Yaro
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
Toya
30 lipca 2025
Belamonte/Senograsta