16 lipca 2010
***
„ A jednak donikąd…”
Z pierwszego snu
wyszłam cała jasna
jak krew utleniona i
żywa
Z drugiej nocy
wyciągnięty mój
ból; ciało blade i
rozpołowione.
Łysieję na myśl o
trzeciej nocy; nie
było już
krwi
białej ani
czerwonej, nie
naświetlano mnie
nie podawano mi
tlenu
cynku arsenu
Czwarty sen miał
zastąpić
oddech pod kluczem
tętna;
zapomniałeś mnie zamknąć
i wszyscy wyszli
-
Z moich pustych żył dziewczynki robią sobie
skakanki
6 stycznia 2025
światłosam53
6 stycznia 2025
gdzie Ciebie najwięcejsam53
6 stycznia 2025
kolejna rocznicasam53
6 stycznia 2025
kiedy przychodzi wieczórsam53
6 stycznia 2025
Grudzieńoczy jak pustynia
6 stycznia 2025
nocny marekoczy jak pustynia
6 stycznia 2025
stalker gwiazdkowyAS
6 stycznia 2025
0601wiesiek
6 stycznia 2025
WirArsis
5 stycznia 2025
puk puk Bogusiu :)AS