16 lipca 2010
***
„ A jednak donikąd…”
Z pierwszego snu
wyszłam cała jasna
jak krew utleniona i
żywa
Z drugiej nocy
wyciągnięty mój
ból; ciało blade i
rozpołowione.
Łysieję na myśl o
trzeciej nocy; nie
było już
krwi
białej ani
czerwonej, nie
naświetlano mnie
nie podawano mi
tlenu
cynku arsenu
Czwarty sen miał
zastąpić
oddech pod kluczem
tętna;
zapomniałeś mnie zamknąć
i wszyscy wyszli
-
Z moich pustych żył dziewczynki robią sobie
skakanki
23 sierpnia 2025
dobrosław77
23 sierpnia 2025
violetta
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt