5 kwietnia 2020
Znieczulenie miejscowe
I
Światła tego miasta; Szaserów, Szucha, Grenadierów.
Bolesne kłucia, to tempo (- zaspałem, kurwa) Warszawo cichodajko pozwalasz każdemu, obiecujesz raj, znowu milczysz. Głupia czekam na telefon, zakochana nie poznaję siebie, ciebie; nikogo (nagle do mnie dociera: gra wstępna minęła)
II
Głuche telefony: Praga sraga, Wola niewola, czarne Bielany, tłuste Włochy, cholerne Bródno. Stoję na środku.
- Rondo Wiatraczna ma twarz Czesława Romana Gołębiowskiego, pijanego arystokraty o łapach niedźwiedzia, który wie jak zabić. Czesław Gołębiowski, lat 66, emerytowany kierownik budowy instruuje mnie jak zabić, a także uświadamia mi: Warszawo - walisz prosto w mój słoneczny splot mało szczęśliwych wydarzeń. Wiesz jak zabić wiesz jak udusić
(wiem, że wiesz)
III
Odchodzę tak jak się odchodzi od kogoś kto zdradził;
(trochę jeszcze czuję tego gówna w sobie, tej jednostronnej miłości
niezbyt platonicznej walki na noże, nożyki do obierania ziemniaków)
Zamurowane okna i pustostany, wszystkie te obietnice:
gruz.
Pozwól jeszcze zdradzę Ci tajemnicę, o której powszechnie milczą gazety codzienne tygodniki opinii miesięczniki kwartalniki roczniki, księgi jakubowe i księgi piastowskie, a nawet stary i nowy testament: jesteś brzydka jak Berlin głupia jak Moskwa
próżna jak Paryż. Pusta jak twoje kościoły, śmierdząca jak place, nadęta jak teatry i tania jak bary mleczne.
Przepełniona jak lombardy burdele kasyna. Wiecznie głodna
jak ja.
IV
(Wpływ dożylnego podania lidokainy na dolegliwości bólowe i przebieg pooperacyjny u chorych poddanych operacjom brzusznym
jest żaden).
23 sierpnia 2025
dobrosław77
23 sierpnia 2025
violetta
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt