20 april 2012
szesnastu zwykłych ludzi?
już nie trzęsiesz się w bieliźnie
chciałam podać trochę zupy
wolisz łykać trutkę i wierzyć
zbawienna moc eksperymentów
ze wstrętem przyglądam się
nawet przestałeś już czytać
wiem ukryty diapazon nie stroi
poezja zawieszona na haku
wywaliła jęzor dotknięty kacem
od dwóch dni nie miałam satysfakcji
z rozmów pozostawiam bełkot
przytuleń nie będzie więcej
gładzenia po głowie
kretowiska i tarzanie się w tłustej ziemi
od trupów przestajemy się różnić
z czasem zaczynam pełzać
przy odliczaniu nr 8612 wykrzyczał
"nie możecie stąd wyjść, nie da się przerwać eksperymentu"
codziennie od kilku dni liczę otarcia
zaklejam usta tracę węch
dogania mnie wtórny analfabetyzm
nie jestem z tobą
kiedy kładziesz głowę
nasłuchujesz światła
wciąż bardziej czerwone
zwrotnice i koła obracają się
w przeciwnym kierunku stan napięcia
nie przemija wraz z obciętym warkoczem
piersią palcem
całej ręki nie obejmie gangrena
opryszczka w śpiączce zwinięta
doczekam dnia
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma