15 october 2011
lipa
przycięta nie zagląda już do okna
dobijają się tylko zbieracze
jeden egzemplarz od drugiego ciekawszy
bardziej niż garniturowi
z góry wiem co powiedzą
nieprzebieralni posiadają odrębność
inwencję w wykonaniu lepszą
gorszą od tego z rowerem
zachodzą od podwórka
bez lęku podaję wiadro i drobne
nie są rozmowni
w tym tkwi urok
wymienialne dziękuję
wysypany popiół
przypominam sobie inteligentne szczury
bez wyboru
często przez przypadek
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma