29 september 2011
przedsię
wasze zdrowie wypijam
syropem z cebuli
w herbaciarni pod dziką różą
szepty i krzyki ominęła
na razie
zwykły katar i gorączka
czasami bywa - męcząca
polubili się tak zwyczajnie
bez włóczących się spojrzeń
raczej krótko na temat
rozmową
nitka się porozumiała
ale trzyma
pod skrzydłem bezpiecznie
czasem - gołębio - z sercem
ona prosta - rusofil
dopóki ziemia kręci się
Nick C ją zachwyca
puka do bram
Dylanem - bawi
cyganią taborem
słowa
pognały przedsię
w dzień
szalony trunek zdań
zagarnia białe zeszyty
bez końca trwa
wieczór świecowych kredek
Cwietajewa okryła ich szalem
słynny
niebieski prochowiec szeleści
amarantem kwitnie modrzew
zaśmiewają się
atramentowo - sympatycznie
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek