4 october 2011
szeptuchanie w trawie
przycupnęłam cicho
popatrzę jak gołębio drzemiesz
na miękkiej piersi
skołatana głowa znalazła odpoczynek
bardziej niż zwykle
poszukujesz wrażeń we dnie i w nocy
wodzi cię i nosi
co krok potykasz się o kuszenie
na skraju lasu rozdzwoniły się szklane paciorki
zimą rozwieszane przez uczynne ptaki
pokażą jasną drogę do domu
sennie przekonujesz że jeszcze chwila
we mgle nauczę się pływać
powtarzasz ciągle - przecież jesteś młoda
od bardzo dawna łowię miłe dźwięki
kiedy łąki śpiewnie grają
w ciszy kwiatem tarniny srebrzą się moje włosy
przy tobie rozplątane warkocze
schronienie na tratwie z traw
jemiołuszki uniosą jesienią
mocniej dotyka szron samotnych nocy
czekam na powiew wiatru
przy którym dopali się świeca
19 june 2025
wiesiek
18 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga
11 june 2025
wiesiek