12 may 2013
REWOLUCYNA MYŚL
Uśpiona na samym dnie,
wyrwana ze snu znajomym szeptem,
jak oswobodzony z niewoli więzień,
chwytała wolność pełną piersią.
Kpiła z pryncypiów i nakazów,
ładu, pokory i posłuszeństwa.
Wbrew tchórzliwym siostrom,
dumna stanęła na barykadach.
Wbrew pobratymcom i rodakom,
co kierowali się logiką,
i praw wszelakich kodeksami,
nieokiełznana i harda
jak rewolucja wywracała,
wypracowany porządek rzeczy.
To nic, że światu jest utrapieniem
i że rodowód dają jej szaleńca.
Co jednym zbędne i fanaberią,
innym zbawieniem i darem losu.
10.11.2011
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga