7 april 2014
Niwa
Szyderczy los powiódł w ślepy zaułek,
 rozbicie skroni nie przynosi ulgi.
 zanurzam dłonie w gęstwinie obietnic
 wydłubując z trzewi pokłady cierni.
  
 Jak czarne wrony myśli wciąż kołują,
 zlatują stadem na skonanej woli
 i w jednej chwili gdy swąd truchła czują,
 trawią ostatki blednących nadziei.
  
 Jak znów uwierzyć kiedy martwa wola,
 gdzie stawiać kroki na krawędzi brzytwy?
 Toczy się życie, dzień pogania nocą,
 na niwie zniszczeń rosną nowe myśli.
 
30 october 2025
wiesiek
29 october 2025
wiesiek
28 october 2025
wiesiek
25 october 2025
wiesiek
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
wiesiek