4 july 2013
NOC ŚWIĘTOJAŃSKA
Na dywanie z pereł rosy i mgieł,
przetykanym ostatnim tchnieniem światła,
kąpie się światło pełni.
Strudzone dźwięki, kładą się do snu
pomiędzy miękkość oddechów ziemi,
ustępując miejsca swym nocnym braciom.
Czerwcowy wieczór przyodział się w czerń,
której tonów i odcieni tyle,
ile gwiazd odbitych w tafli jeziora.
I nastał czas święta ognia i wody,
urodzaju, płodności i miłości.
Języki rozpalonych ognisk,
lubieżnie tańczą z ciemnością,
przenikając się wzajem i wielbiąc.
Na śnieżnej bieli sukien dziewcząt,
zmysłowo pląsających wokół ognia,
igrają nocne światła i cienie,
układając się w magiczne symbole.
Śpiewy i radosny śmiech weselników,
niosły się echem, budziły nocne zjawy.
Roziskrzone gwiazdami lustro jeziora,
przyodziały rzucone wianki,
uplecione z wonnych ziół i kwiatów.
Popłynęły prośby zakochanych,
odprowadzane wzrokiem w zadumie,
aż noc i ciemność pochłonęły wianki.
Wybiła północ, śmiechy i harce ścichły,
szepty nocy przejęły ciszę.
Śmiałkowie, których orężem miłość,
idą po mityczny kwiat paproci,
zakwitający raz o północy,
co wskazuje swoim blaskiem drogę
do ukrytych głęboko w ziemi skarbów.
Choć tego kwiatu jeszcze nikt nie znalazł,
a drogowskazem i światłem dwojga
robaczki świętojańskie i księżyc,
idą mężnie w odmęty nocy pary
a kwiat paproci w spojrzeniu zakochanych.
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga