17 may 2013
LOST
W szpilkach nie do pary
i z gazetą sprzed roku w dłoni,
bez celu przemierzała miejskie ulice
budząc współczucie albo drwiny.
Ludzkie łokcie i natarczywe klaksony aut
nadawały jej kierunek.
Przypominała bilardową kulę,
którą wytrawny gracz odbija po wielokroć.
Jej nieprzytomne spojrzenie nikło na chwilę
gdy zbierała z chodnika pełzające ślimaki.
Potem prześladowała ją myśl,
że jak zawsze zawrócą.
Jakimś cudem nogi zawsze niosły pod dom.
Stał taki sam, a jednak inny,
lżejszy i mniejszy
o garść wyblakłych myśli,
tylko tak trudno zgubić siebie.
16 august 2025
wiesiek
16 august 2025
wiesiek
15 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
13 august 2025
absynt