28 february 2013

CHIROMANCJA

W cieple dłoni,
schroniło się zziębnięte Ja.
Szczelnie przywarło do linii serca i wygrzewało żarem
co trajektorią żył płynął z czerwonej huty.

W embrionalnej pozie
ufnie wtulone, spokojne jak nigdy dotąd,
okryło się suknem ciepłych słów,
płynących doń w niemej mowie zachwytu.

Jedynym, organicznym  pragnieniem,
było pozostanie tam na zawsze,
by wtopić się, stając jednym,
na zawsze.


number of comments: 9 | rating: 12 |  more 

Ananke,  

tak, mnie odbiera się emocjami, nie dbam specjalnie o formę. Masz racje, dopiero zauważyłam to powtórzenie - już zmieniam

report |

Ananke,  

hehehehe nie wiem czy umiem, nie znam się na tym, po prostu wylewam słowa na papier, jak pacnę tak leżą, ale może kiedyś (jak mi się wcześniej nie znudzi to pisanie) nabiorę nieco pisarskiej ogłady ;)

report |

Sabi,  

"W embrionalnej pozie ufnie wtulone" dzieci to mają różnie " bezpiecznie" póki nie dorosną

report |

Ananke,  

w każdym z nas ciągle jest czy powinno być odrobinę dziecka

report |

Sabi,  

a powinno -jak dorastają są śmiertelnie do znudzenia nudni :)))

report |

Ananke,  

hahaha masz racje, dlatego ja pielęgnuje w sobie to dziecko ;)

report |

Sabi,  

Przybij piątkę :))) ale po cii ...bo ja to właściwie prawie poważna jak płyta nagrobna "))))

report |

Ananke,  

i nagrobną płytę można poruszyć ;)

report |

Sabi,  

a zbieram sobie kamyki co roku bliżej do płyty :))

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1