16 march 2013
RED SEA
W tysiącu zawiłych myśli
misternie splątanych w labirynty znaczeń,
w kołysce z marzeniami otulonej
aksamitnym całunem miękkich słów,
narodził się czerwony motyl.
Rozpostarł z gracją krwiste skrzydła
i lekko siadł na kropli rosy
a potem
na białym, wonnym kwiecie jaśminu.
Z perłą rosy na odnóżach
i jaśminowym pyłem na skrzydłach,
wzbił się w przestworza.
Delikatnie otarł się o tęczę,
zasmakował promieni słońca,
i opruszył srebrzystym pyłem księżyca.
Powróciwszy, przysiadł lekko
na czerwonym morzu
tęsknie wyczekującym jego obecności.
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga