4 march 2013
CHILLI
Przez dziurkę od klucza
zuchwale zajrzało i miękko spłynęło,
idealnie wtapiając się w formę ciała,
by pośpiesznie je ożywić,
a potem, uwolnić z więzów przyzwoitości.
Rozlało się łuną smaków i zapachów,
oddając we władanie zmysłom.
Błyskawicznie zamieniło wstyd na bezwstydność,
pruderię w lubieżność.
Sparaliżowało wolę by szeptała tylko - jeszcze.
Zniewoliwszy każdy oddech,
parło do celu arteriami krwi,
której ciasno już było w żyłach.
Przybrawszy kolor czerwieni,
uniosło się w górę
i miękko zastygło.
01.08.2012
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga