9 czerwca 2013
nieznośna lekkość domku
belki stropowe krokwie powały
nie daje zasnąć z kąta do ściany
z dołu do góry przez całą dobę
w ucho zaskrobie skubnie wątrobę
z prawej na lewo w bezduszny wiór
krzesło spod tyłka szafa i stół
drążąc zajadle próg od ulicy
trzeszczy zawiasem przy ościeżnicy
zamienia finał nocy i dni
w jedną odpowiedź kiedy!- nie - czy?
z uchem przy ścianie liczymy czas
wlazł nie wlazł wlazł nie wlazł wlazł
na łzy pazerni na śmiech oporni
gdy się zagnieździ w domu
k ..(ommmmm )ornik
24 grudnia 2024
0032absynt
24 grudnia 2024
Poczęstujcie się ceramicznymijeśli tylko
24 grudnia 2024
Zdrowych, spokojnych i pogodnychEva T.
24 grudnia 2024
całe życie czekamysam53
24 grudnia 2024
Cud Bożego NrodzeniaMarek Gajowniczek
24 grudnia 2024
2412wiesiek
23 grudnia 2024
ukłony od MistrzaAS
23 grudnia 2024
Podwójnie urodzeni !Belamonte/Senograsta
22 grudnia 2024
Tkliwiedoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro