31 grudnia 2015
Przechodzi noc
siódmego dnia kawa na ławę
mamy już łamliwe drzewa
przesuszone trawy
zaokrąglone pośladki i pełne biusty
opanowaliśmy dystans do drzwi i okien
osłuchiwanie ścian trwa z przerwami do rana
kiedy zduszone orgazmy wylęgają się w poduszkach
wilgoć posnęła w żółtawych prześcieradłach
duszno na nic płukanie ust
układam go nad sobą
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
wiesiek
21 kwietnia 2025
Trepifajksel
20 kwietnia 2025
Bernadetta
20 kwietnia 2025
Bezka
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77