30 listopada 2016
30 listopada 2016, środa ( 127, albo niepokój )
1. Prapoczątek.
Tego dnia kiedy pierwszy raz słyszę bicie Twojego serca, moje rękawiczki dalej same już jadą nocnym tramwajem na Marymont. Nigdy nie trafią do domu; ogrzeją już inne dłonie. Gładka licowa skóra nieznanego zwierzęcia.
Spokojny szum morza, błękitna kropka w samym środku ciemności.
Wdech wydech; wdech. Cisza.
Teraz śpij -
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek