20 sierpnia 2012

20 sierpnia 2012, poniedziałek ( blanco* )

Sny o rosyjskiej zimie, mężczyźnie - niedźwiedziu, ani białym kocie nie wyjaśniły niczego. Kamień sypia przy mnie, a ojciec przeżył ostatnią noc.

Zmęczenie jest straszliwe.


liczba komentarzy: 17 | punkty: 17 |  więcej 

ezo**,  

...odpocznij

zgłoś |

RM,  

pamiętam jak zaczynałem mieć halucynacje po kilku nocach bez snu. Wtedy już nie do końca człowiek jest pewny czy akurat śpi, czy ten autobus naprawdę dokądś jedzie.

zgłoś |

Laura Calvados,  

Niewyobrażalnie często doświadczam stanu 'nierozróżnialności". Mój świat snu jest potężnie rozbudowany, tworzy nieraz coś o wiele bardziej realnego niż zjawialna rzeczywistość ludzka. Niemniej zawsze takie doznanie wprawia mnie w konsternacje. Zdarzyło mi się mówić znajomym ludziom z pewnością o czymś, co uznałam za fakt/ prawdę, a potem okazało się moim snem...

zgłoś |

hossa,  

To chyba trudno się z czymś takim żyje? Miesiąc temu, chyba miesiąc, miałam sen, który wydaje mi się, że pamiętam calutki. To nie był przyjemny sen. I obudziłam się z odciśniętą dłonią na łydce, taki duży siniak. Bardzo kształtna i wyraźna dłoń. Długo, bardzo długo go miałam. Jakby mnie postać ze snu chwyciła i nie chciała puścić. Brrr.

zgłoś |

Laura Calvados,  

świetne... Uwielbiam takie wydarzenia. Może stąd po części biorą się moje odjechane stany w realu. Żyję bardzo mocno w co najmniej dwóch światach. Pozdrawiam Cię hossa! ps. Nie bój się rąk we śnie, ani nigdzie!

zgłoś |

hossa,  

Pozdrawiam również:) kurcze, lubię słuchać i czytać o takich wydarzeniach, ale kiedy mnie się coś podobnego przytrafia, a czasem się przytrafia, to mam lekkiego stracha;) Wierzę, że różne światy przenikają się wzajemnie, a to nie ułatwia w miarę normalnego funkcjonowania w naszym "ukochanym" systemie społecznym. Chociaż z drugiej strony, ta wiara pozwala się do reala zdystansować.

zgłoś |

Laura Calvados,  

Ja wychwytuję wszystkie sygnały tego rodzaju jak najczulszy rezonator. Część z nich zaważa w sposób faktyczny na moim życiu, część hibernuje się w postaci tekstowej. Część wchodzi w obrazy. Sny i tamto życie to miejsce, które tak trudno wyjaśnić, czasem usprawiedliwić. Gdybym mogła - nie wstałabym nigdy z łóżka. Moje najbliższe otoczenie wie o tym doskonale.

zgłoś |

hossa,  

Takie "wychwytywanie sygnałów" to po mojemu nazywa się "szczególna wrażliwość". Uwielbiam spać i cenię dobry, kolorowy sen. Ale nie wyobrażam sobie jakiegoś dłuższego przebywania w łóżku, to znaczy, więcej niż potrzebuję. Tylko, że ja o dziwnych godzinach potrzebuję, czasem wystarczy zaledwie piętnaście minut na zamknięcie oczu, aby odizolować się i naładować od nowa. Gdzieś na necie widziałam jakąś stronę poświęconą snom. Ludzie opisywali tam własne. To bardzo ciekawe. Momentami przerażające. Momentami zabawne. W twoich obrazach i tekstach, tych, które widziałam i czytałam, jest mnóstwo szarości. Dominuje ten kolor i jeszcze mrok. Laura, masz czasem kolorowe sny? Z ciekawości pytam. Bo to jest intrygujące, jakimi drogami chodzą sny innego człowieka. Moje w ogromnej większości są kolorowe i z akcją. Tyle się w nich dzieje, że czasem nie nadążam;) Więc kiedy przytrafi mi się jakiś taki, bardziej z pogranicza horroru, to drżę;) ;p

zgłoś |

Laura Calvados,  

Hossa, ależ oczywiście, że moje sny mają kolor, wygląda jednak na to, że to nie on oddziałuje na mnie najmocniej, ponieważ przeważnie nie pamiętam kolorów ze snu; jakiś jeden, może dwa dominujące, jeśli narzucają swoją obecnością coś nieodpartego we śnie. Jeśli widzisz w moich obrazach/opisach głównie szarość/ ciemność to jest to zjawisko zewnętrzne, poza mną, tzn. nieuświadomione. Nigdy świadomie nie wprowadzam jakiegoś koloru "żeby był", nie planuję tego. Jeśli tak z perspektywy wygląda, znaczy to najpewniej, że kolor ten ma nieuświadomione znaczenie. Jeśli interesuje Cię np. teoria koloru w twórczości szeroko pojętej - odsyłam do bardzo ciekawej postaci jaką jest Gaston Bachelard - szczególnie do jego dzieła "Wyobraźnia poetycka". Rzecz trudna dosyć do zdobycia, lecz warta aby się o nią postarać. Daje niewiarygodny ogląd od strony filozoficzno-teoretycznej na obecność i zakorzenienie symboliki w człowieku, jej źródła i emanacje na twórczość. Swoja drogą: czy wiesz ile miałaś lat kiedy śniłaś swój pierwszy, świadomie zapamiętany i możliwy do odtworzenia sen?

zgłoś |

Laura Calvados,  

Ad vocem: trzy tygodnie temu dostałam w prezencie czarny obsydian. Nie mam wątpliwości, że po kontakcie on aktywował w moich snach kolor biały w potężnej i zadziwiającej formie...

zgłoś |

hossa,  

Poszukam tego dzieła, dzięki :) Interesuje mnie kolor, ponieważ zwracam na niego uwagę, heh, najpierw kolor, później reszta. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Ile miałam lat kiedy pierwszy raz zapamiętałam sen? Nie pamiętam, ale to chyba było bardzo wcześnie, ponieważ wydaje mi się, że od zawsze pamiętałam sny, te ciekawe oczywiście, nie wszystkie. A poza tym często je programowałam, jakoś tak po swojemu. Wymyślałam, przed zaśnięciem, to co chciałabym, aby mi się przyśniło i mi się śniła jakaś kontynuacja snu. Dziwne prawda? Dawno tego nie robiłam. Ostatnio wolę, kiedy nic mi się nie śni, być może śni się, ale natychmiast zapominam. Sen czasem potrafi nieźle wymęczyć.

zgłoś |

Laura Calvados,  

To co nazywasz "programowaniem snu" wcale nie jest dziwne, przeciwnie :) Wiel osób robi to zupełnie nieświadomie, w sposób naturalny, nawet nie zwracając na to uwagi, tj. nie wyodrębniając tego faktu w świadomości. Cześć robi to bardzo świadomie i to jest przygotowanie do Lucid Dreaming. Powodzenia najbliższej nocy....;>

zgłoś |

hossa,  

ten obsydian, który został uwieczniony i jest na trumlu? Jeśli tak, to go pamiętam. Czarny aktywował biel. Interesujące. Mnie się wydaje, że rzeczy, przedmioty martwe itd, przenoszą energię, właściwie nie wydaje mi się , tylko jestem tego pewna. Szczególnie podarunki. Przenoszą emocje, jeśli były to dobre emocje, to są przenoszone dalej, temu kto otrzymał podarek, gorzej, jeśli są to złe emocje.

zgłoś |

hossa,  

haha, nie strasz:d bo będę rysować przez całą noc, zamiast spać;d

zgłoś |

hossa,  

( chociaż z drugiej strony, mam kilka niezłych pomysłów na dzisiejszy sen;))

zgłoś |

Laura Calvados,  

Więc tak, ten kamień jest tutaj w postaci pocztówki:) Także emocje, które towarzyszyły tamtej obecności... Bardzo krótkiej, lecz niezwykle istotnej. To były dobre emocje i dobra energia, która przyszła z nim razem.

zgłoś |

hossa,  

wiedziałam, to jest ładna pocztówka:)

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1