9 grudnia 2012
9 grudnia 2012, niedziela ( Deliver me, O )
Wiotkie ciało przez wielkie pionowe okna wystawione na wodę; białe, niesione przez falę. Ocean burzy się. Zmierzcha; czyjeś dłonie powoli zapalają latarnię.
Chodzisz po moim pokoju, tam i z powrotem, choć nie powinieneś tu być. Rozmawiamy jeszcze chwilę. Długo. Kiedy wszyscy zniknęli.
(Nigdy nie zostaję sama. Tylko wtedy, raz.)
Wychodzimy na miasto, czarne, obce - pochłania mnie bez powrotu.
Po przebudzeniu zapominam mowy. Cała z wody, słona błękitna - nie mogę ciebie zapomnieć.
- -
Ciało w oceanie za oknem.
Nie mogę zapomnieć.
15 lipca 2025
sam53
14 lipca 2025
jeśli tylko
14 lipca 2025
Bernadetta
14 lipca 2025
wiesiek
14 lipca 2025
Jaga
13 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77
11 lipca 2025
Arsis