krsto, 27 february 2013
nie dotykaj mnie
srebrnym patykiem
księżycu
nie pójdę za tobą
wiem
jestem lunatykiem
lecz mam w sobie
lęk wysokości
nie stanę
na żadnym z twoich
dachów
porośniętych mchem
brzęczących złotówek
odejdź ode mnie
srebrzysty widzu
nie jestem aktorem
w twoim teatrze
byłem statystą
wnosiłem lichtarz
w którym pogasły
wypalone świece
książę pyzaty
okrągły na twarzy
masz chude słowa
i nogi i serce
śpię tak długo
nie budź mego spania
wejdę z tobą tylko
na drewnianą kładkę
Świder,25 lutego 2013
krsto, 19 september 2011
mokre deski za oknem
co będzie jak wrócę
z wszystkimi bagażami
w rękach zwieszonych nisko
stoję przed lustrem
patrzę na twarz dziecka
któremu odebrano zabawki
i kazano pójść do szkoły
lecz jeszcze namaszczam
ciało oliwą
bo wiem że jutro wyjdę na arenę
aby ubiegać się o względy cezara
wracam na łąki po powodzi
pachnie mułem i tatarakiem
w dołkach wypełnionych wodą
pływają płotki o czerwonych skrzelach
przedwczoraj
łowiłem ryby
stałem z wędką na brzegu rzeki
patrzyłem na spławik z gęsiego pióra
rzucałem gliniane kule
tkwiły w nich fragmenty
chleba i płatków owsianych
na zgubę milczących sióstr
podpływały wolno
zaczepiały o haczyk wargi
obejmowałem je dłonią
ostrożnie i czule
teraz walizki stoją pod ścianą
milczą bo wszystkie słowa
wypowiedziano
i wszystkie klucze pogubiono
Dębki, 8 września 2011
krsto, 23 september 2011
stał na brzegu
małej i jasnej rzeki
czerpał dłonią wodę
i mył zęby
po kamieniach pływały
płotki, ukleje i miętusy
księżyc świecił nad łąką
nad zbożem i żółtym namiotem
siedzieliśmy długo w noc
gadaliśmy o malarstwie
teatrze i literaturze
księżyc świecił
spotkałem go czterdzieści lat później
zmienił sie niewiele
ale już nie mył zębów
wodą z rzeki
przed laty czytał dickensa
i miesięcznik dialog
dziś czyta rzadko
studiuje historię swojej rodziny
w domku nad morzem
stoi wyplatany fotel
na ścianach
wiszą zdjęcia jego wnuczek
w kuchni suszą się grzyby
mówi do mnie
napisz o mnie poemat
ja milczę
bo nie wiem czy potrafię
nad domkiem świeci księżyc
osrebrza zieloną trawę
Dębki, 12 września 2011
krsto, 5 february 2012
ona dziwi się
że przez sen
wymawiam się
od życia
u kogoś już o tym
czytałem
sen stoi na progu
złotowłosej smierci
wymyślam słowa
są innego zdania
czuję się obrażony
na tych co ust
nie zamykają
tak rzadko spotykam
twarze co mówią
mniej od innych
we śnie
rozpoznaję je
z ostro zarysowanym
nieogolonym podbródkiem
trzymam w ręku
zielony tatarak
wącham go
zachłannie
ale najwięcej gadam
składam sylaby
krzyczę samogłoskami
i rymuję zaświaty
z miękką poduszką
Świder, 21 stycznia 2012 r.
krsto, 28 november 2011
ptak wielkim dziobem
obejmuje kamienny słup
na szczycie siedzi
szymon
ojciec był tramwajarzem
miał czapkę i przyrząd
do dziurawienia biletów
stał w tramwaju
poważny surowy
wychodził z domu
nim słońce wychyliło
jasną twarz
zza węgła kamienicy
w której tkwiły kule
z czasów wojny
do teczki wkładał
ciemny chleb zawinięty
w biały papier
ale wiele lat temu
był więźniem
pracował jako górnik
w katowicach
które nazwali stalinogrodem
wtedy łapczywie zaczął
pić biały alkohol
który budził w nim
nienawiśc i agresję
za ten grzech ojca
szymon pokutuje
na samotnym słupie
Ciechocinek, 23 października 2011 r.
krsto, 29 november 2013
miałem dwanaście lat
klęczałem obok
przydrożnego krzyża
chciałem być kapłanem
potem zobaczyłem
jak kobieta
zakłada nogę na nogę
i usłyszałem pisk
przygniecionego ciała
lecz nadal lubiłem
kapliczkę na leśnej drdze
z krzywym bogiem
i złamaną furtką
kapłan we mnie zwyciężył
kobiety śmiały się ze mnie
gdy traciłem głos
świat nie potrafił
stałem z boku
przez dtrogę przechodziła
procesja
byłem z tyłu
wyciągnięta w górę ręka
nie wskazywała niczego
była to dłoń
podniesiona na głową
Świder, 19 liostopada 2013
krsto, 23 december 2013
pisze Wisława
jesteśmy bardzo
uprzejmi dla siebie
po latach
już nie pukam
do drzwi kamienia
zamurował je
pan wojewoda
szpital wyburzono
w nim miałem
trzydzieści lat
trawa rośnie w gabinecie
z toalety korzysta
bezpański pies
-------------------
idę pomatutku
wtedy biegłem
jesteśmy bardzo
uprzejmi dla siebie
po latach
Świder, 17 grudnia 2013
krsto, 19 september 2011
deszcz zaczął padać
więc nie wyjeżdżam
zostaję tutaj
gdzie rośnie żarnowiec
ma żółte kwiaty
i suche ręce
a ja odwrotnie
mam suche kwiaty
ręce za krótkie
dzisiaj zostaję
nie wyjeżdżam
stoję pod daszkiem
z mat popękanych
deszcz we mnie stuka
czekam aż słońce
zaświeci jaśniej
bezczelną twarz
ukaże w rozchyleniu liści
ale na razie tutaj zostaję
musisz te słowa przyjąć
w ramiona miękkie i wonne
moja przyjaciółko
wolę twój zapach
niż zapach deszczu
płaczę wraz z niebem
gdy słyszę stukot
a więc zostaję
bo deszcz upada
gdy splatam ręce
z twoimi ramionami
które śpią jeszcze
Dębki, 8 września 2011
krsto, 1 december 2013
chciałem napisać
boję się słów
pismo święte
ale je przekreśliłem
bo było bez sensu
siedzę jak stary hiob
na zgliszczach życia
złamaną skorupa
drapię swoje krosty
czeka na mnie
dół z cuchnącą wodą
wrzucą pochyłe ciało
z kurzymi łapkami
na skroniach
obok dróg stoją
machają rękami
krzyczą
tak było w księdze
koło domu
gdzie mieszkam
wiszę głową w dół
psy patrzą mi w oczy
księga jest podarta
i podeptana
chciałem napisać
boję się słowa modlitwa
ale skreśliłem
także i to zdanie
grubą kreską
Świder,27 listopada 2013
krsto, 30 may 2012
przed pierwszą komunią
kupili mi lśniące
buty ze sznurowadłami
chroniłem je
przed kurzem ulicy
wycierałem flanelą
stawiałem przy łóżku
uczyłem się długo
mozolnie
jak wiązać
czarne wąsy
moich butów
potem wpięto
w klapę marynarki
zielony asparagus
o zapachu
pomadki do ust
staliśmy w ogródku
pod śliwką
pan fotograf
nakazał uśmiech
trwała łagodna cisza
dłonie
były gładkie i ciepłe
bo jeszcze żyły
potem pogrzebano je
w grobie
pod płaczącym drzewem
Świder, 21 maja 2012 r.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma