bosski_diabel

bosski_diabel, 28 february 2013

Zatropy

moje drogi miały słońce po innej stronie
teraźniejszość bezlitośnie wchłoniła w siebie
nadzwyczajność chwili 
__________________________________ 
zostawię wydrapane na murze dziękuję ci
to więcej niż kliknicie lub zmrużenie powiek
musi starczyć sił potem niech świat znieruchomieje

dziś muszę dbać o swoje wnętrze choć wszystko jest nowe 

oprócz sytuacji która nagle przestanie być moją 
 
spakuję ze sobą szlachetność uwieszonąna szyi
to ważne by znaleźli, gdy przybędę spóźniny o kilka dni
zostawiam zaczas bierzcie z tego wszyscy
oddaję wam ciało moje wierzę że najcenniejsze jest życie

nawet po

nie zmienię imienia nie stracę nic z siebie w spadku zostawię czas
będzie się liczył dla innych poczekam aż skrzypce uderzą w ton
zasłucham się wierząc że zostanę przyjęty wpoczet wypoczętych 

powiadam ci
a wtedy
wszystko stanie się łatwe


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 22 february 2013

Reminiscencje

moje oczy przycięte na krótko nawpółzamrużone
szepczą gdy reszta milczy na cztery ręce i dwa języki
przychodzisz lecz ja nie jestem gotów
by nie-odejść ani by cię zakochać

dziś zapolowałem na stare wspomnienia w mojej szafie
bezdechem powracają ostatnim
szeptem znikasz - wracasz echem

świadomie przemijam twoje myśli ciemniejsze od oczu
gładsze od piersi niecierpliwsze od rąk.
 


number of comments: 13 | rating: 18 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 13 february 2013

Zanim zrobi sie ciemno

niedokończone wiersze 
po amputacji przebierają kikutami
a on zaliczył
___________________________________________
trzy światy jeden dzień dwie rzeki pusty brzeg
więdną-kręgi głowa boli od zadzierania za horyzont
doboobroty utykają dobrze że ich pół sekundy trwa dłużej 

spisywał dni polował na cień który rozdaje autografy
zagubił się szukał przejścia na drugą stronę
chciał napisać na piasku imię by coś zostawić

nie pierwszy raz fala była szybsza od ostatniej litery
  
  
  
 


number of comments: 8 | rating: 8 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 10 february 2013

Po-patrz

jak zobaczyć noc po zgaszeniu lampy
podzielić koło na kwadraty jak

potrafimy zrozumieć słowa bez wymawiania na głos
opadają w miejsca gdzie można zgarnąć je dłonią
czujemy wtedy prawdę choć czasami zmysły zwodzą

sączymy ostatnie momenty wspominając - noce
szaleństwo bywa błogosławieństwem i rozgrzeszeniem

milczenie drapie w gardle poczuciem niedopełnienia
dlaczego zamykamy drzwi uszczelniamy zaciągniętą próżnię

a może pozostałość podzielić na dni nadające się do
wtórnego użytku wybrać najbardziej prawdziwe chwile
zatrzymać w sobie łyk ciepłego powietrza
którym będzie można przełknąć dodatkowo parę nowych słów

zanim spojrzysz na mnie moim wyobrażeniem siebie


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 7 february 2013

Panaceum

"serce pragnie uderzeń
nie skurczów wspomnień"


zgubiłem gdzieś kawałek siebie a ty znalazłaś w szeptach traw,
gdzie samotność wpleciona w ciszę - drży świtaniem, uśpiłaś ją
szeptem, dotykiem , zmęczony księżyc zarumienioną schował twarz.

już nie tulę się do ścian, balansuję pomiędzy prawdą a grzechem,
na krawędzi jawy i sennych marzeń. nie przestrzegając konwenansów
schowam cię między strofami jak z ciszy wyrwany skrawek mojego ego.


number of comments: 10 | rating: 13 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 2 february 2013

Ostanio*

za dużo to wciąż za mało

rozkurczam szare zwoje skrobię paznokciem szron
wydrapuję nasze kolejne urodziny

po drugiej stronie szklanej rzeczywistości
pomiędzy ustami a brzegiem nocy widzę niebo
ufam drodze zataczam szerokie kręgi-coraz mniejsze

wyrzuca mnie po drugiej stronie lustra-która jest prawdziwa
pokonuje mnie noc ucieczką do gwiazd*


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 27 january 2013

Zarezerwowane

 
mrużę zasłony. zgrane dwa okna wypatrują za-światem. dumam.
zaparzone chwile stygną szybciej niż dłonie . przeciągam się leniwie
między czarno-białymi literami. to wcale nie jest takie proste.
zima się przepoławia lewą półkulą zszywa białe kartki.
 
po-ciąg zdarzeń. okrojone monologi, staram się wkupić w siebie,
bywać świętym od święta do święta. roz-grzeszenia.
spuchnięte sumienie. arsenał wstchnień, najlepiej zatłuc pamiętanie.

trochę dalej na szerokość ramion moje przystanie są pełne.
w środku przestrzeni jest puste miejsce. dla ciebie.


number of comments: 6 | rating: 11 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 15 january 2013

Pół-dnie

chaos też ma swoje reguły

rozbijam dźwięki o napięte struny.
drżące szyby wyplatają powykrzywiane noce i dnie.
rozorane nad-potrzebne pytania, odpowiedzi jak

strome podejścia. wyślizgane półki zdarzeń. pozostał
wbity w umyśle portret na zasadzie kontrastu.
ściskam w dłoni resztki wczorajszych zawahań, chłonę
pojedyńcze słowa, tworzę poemat grzesznych pragnień.




 


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 6 january 2013

Po-przekornie

monitor wciska oczy na wylot. kluczę
pomiędzy zwyrodniałymi rozwiązaniami,
myśli kołują w otwartym ekranie. wiążę

wszystkie wyleniałe prawdy. myślałem,
że tylko okna potrafią tak powoli gasnąć.
teraz ściany pękają coraz ciszej. niebo

drży niejednolicie. gwiazdy spadają
z większą złośliwością, w takt poprzetrącanych
przypadków. wydrapuję imię na przydrożnych ławkach
w oparciu o zleżałe słowa i wypreparowane oddechy. 

tylko ty na przekór wszystkiemu dobrze wyglądasz
na tle rozmazanych pomarańczy. choć
czasami się gubię - sen to, czy pamięć zawodzi.


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 1 january 2013

Zawsze tacy sami

"po miłość lecimy jak ćmy
w kolejną upragnioną śmierć"

siedzą w nas dwie strony medalowego zdumienia
kiedy częstujemy się wczorajszym sensem bezsensu

nienasyceni pożeramy się garściami rozpuszczamy
w ustach smakiem poziomek kusimy dotykiem dłoni
i drżymy o przemycony kawałek szczęścia

czasami brakuje odwagi trzymać się mocno
by odrywać się od ziemi


number of comments: 4 | rating: 8 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Klincz, Zapukane, Dodani do ciszy, Poza, Zaplątała się 23-a z piątą rano, Wartości dodatnioujemne, Jak kropla dżdżu na grzbiecie dłoni, Pod-mioty aliryczne, Od wydawcy, Ko-Ka, Na rozjazdach, Z datą wsteczną, Na palecie, Wygładzanie, Kursywą, Rozbudzić uśpiony księżyc, Poniżej zera ( tytuł roboczy), Odpowiedź na list którego nie było, Dopisek VII (to jest ważne jeśli nie naj), Dopisek VI (to wszystko za mało), I po i przed, Dopisek V, Z serii dopiski. Dopisek IV, Z serii dopiski. Dopisek III, Z serii dopiski. Dopisek II, Z serii dopiski (I), Parę słów o niej, Dopełnienie, Z zawietrznej, Przekładaniec, Żywot - przechowalnia sekund do wykorzystania, Tchnienie, Zawidoki, Za nami a przed, Na styku, Ściernie, Zatrzymać się w sensie istnienia, Szybowanie (tytuł roboczy), Kałuże, Okna bez ram, Spiritualis inspiratione*, W treści zawarte, Z-mroki, Kiedy deszcz uzupełnia ciszę, Równanie kąta odbicia, Kasztan, Znalezione pewnego wieczoru na dnie butelki, Zaślady, Do nieba nie ma drogi na skróty, Spod dna szuflady, Jesteś mi winna o jeden dotyk za mało, Pomiędzy jednym a drugim, Świadomość określona, Nocodnie mrużą oczy, Wgłębienia, Padają deszczem, Blisko[znacznie], Powiązany, Załupiony, Ścigany, Stoję, ANO, Obszernieję, Myśli nie-dopowiedziane, Absolvere, Zawód kolekcjoner, Z pytań, co u ciebie, Odbicia w kolorze blue, W takie dni, w takie noce, Propozycja (całkiem moralna), P-oddanie II, Ciszej i ciszej, jak x do y, pianisimo sempre*, Zaczulonawiatrem, W imię twoje, moje, Minęło sporo czasu, Zza kulis, Nietoper, ponad[to], Zatropy, Reminiscencje, Zanim zrobi sie ciemno, Po-patrz, Panaceum, Ostanio*, Zarezerwowane, Pół-dnie, Po-przekornie, Zawsze tacy sami, Ona, Poniżej, Wyznaję, Tak samo inaczej, Odbicia *, Erosny, W podróży do, el-komora, Z parapetu, Ale, Po-patrz(w nas), Kontrasty, Pryzmaty, Przemodlenie, A po a( w prozie), Wiecznogłód dotyku, Wybudzenia, Zatrzymać się w sensie istnienia, Spacer z jesienią, Zasycenie, Za-trzaski, Czerwonozielone, To nic, nie martw się..., Pół-zartem, pół-serio, Dni niepokorne, Tańczący z literami gubi A, Po-widoki, Dystans, Po pochyłej, Dwa tytuły w jednym wierszu, 10 w skali B, Jeden wiersz na dwoje, A nie mówiłem / toda a verdade /, W baraniej piwnicy, Forte[piano], Podarowałaś mi skrzydła a, Głową w dół, Ad vocem, Q ( po prostu ku ), Wianek, Odbierz pocztę, Ciszej i ciszej co dnia.*, Słoneczniki, Wnętrze, Po raz jeszcze raz, Świat-tło-czuły, Mówiłem ci już, Summa summarum, Ciszej i ciszej co dnia, Poplą-taniec, [Za]gubiony, Esencja, Uśmi-ech, Jak x do y, Monomatematycznie, Zaczasy, Przytul mnie tylko i nie gaś na noc światła, Skowyt ubrany w biel, A nie mówiłem / toda a verdade /, Zamglenia,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1