24 october 2012
Wybudzenia
czasami budzę się z sumieniem cięższym od głowy
wpatruję w sufit nienawidzę nieprzespanych świtów
bez ciebie zbyt długo wtedy wracam do równowagi
w skrupulatnym rachunku sumienia
rozliczam się z ilości wypisanych słów daremnych
opróżniam kolejną z ekspressu pragnienia wolno mijają
po treat heart sen wymieszał się z dniem najarana noc
plącze się w zeznaniach kto z kim i do kogo
gdyby chociaż było w tym
wszystkim trochę metafizyki
a tak pozostał tylko zwyczajny kac
nieleczony prowadzi w skrajne wydalenia odśrodkowe
23 november 2025
wiesiek
23 november 2025
Jaga
22 november 2025
wiesiek
21 november 2025
wiesiek
20 november 2025
wiesiek
20 november 2025
Jaga
19 november 2025
Jaga
19 november 2025
ajw
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek