26 march 2013
Absolvere
ruszam głową kołysze się pokój
chcę schwytać źdźbło czasu w dłonie
zastygłe w niezdarnej modlitwie
w skrzypiące powieki wdziera się podłoga
liczę odległość pomiędzy drzewami
co dzieli oddechy i zastygłe motyle
siatkówki chwytają
ultrafiolet rozlanych wrzosowisk
wsłuchuję się we wczorajsze słowa
zza okna wychylone jutrzejsze niebo
pędzą skłębione cumulonimbusy
twojego imienia nie potrafię otworzyć wargami
jest absolutem jak horyzont
kiedy myślę o tobie widzę plecy
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko