29 july 2013
Z-mroki
tańcząc na rogu mała dziwczynka
prosząc o lalkę wiruje w przyszłość.
po latach inne miejce, inny róg.
chodzi wzdłuż i wszerz. zostawia ślad na śniegu.
latarnia. odbita twarz w kałuży, chłodne drżenie.
puka do męskich drzwi. spojrzenia
między błyskami neonów za długie.
bez nich jest księżycem za dnia,
wyszczerbionym kawałkiem chodnika. patrzy
coraz częściej dalej, a może już tylko wstecz.
wieczór. rozpuszszczone lampy koją noc. ona
przypomina sobie tamten taniec. zaciska powieki,
gdy słyszy strach przed jutrem. w pokoju na poddaszu
mała dziewczynka czeka na chleb.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek