1 september 2012
Po pochyłej
wybacz zagapiłem się jak pakowałaś moje lepsze strony
nie zdążyłem kiedy rozdawali bilety na równowagę...
pamiętasz budził nas szept niecierpliwych dłoni
niezgrabna czułość słów
świat oglądał przez lekko uchylone drzwi
chodziliśmy wtedy jak cień za cieniem
drogą wyznaczoną zatrzymanym dotykiem
... trzymasz się we mnie z całych sił
nieprzytomny trzepocę bez celu skrzydłami
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw
20 october 2025
ajw
20 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw
19 october 2025
Jaga
19 october 2025
Jaga