6 october 2012
Spacer z jesienią
nie martw się o mnie coraz mocniej podciągam kołnierz
bezdomnością błądzę po wychłodzonych ulicach
omijam niepewność ciemnych zaułków
oczy wiszą wedle rozkazów na pozorach wczoraj w
wiadomościach podali że coś się zawaliło
zapal iłem światło uchyliłem wrota na tyle
by dowiedzieć się jak wygląda ciemność
po otwarciu drzwi myśli układają po kątach
przez chwilę wszystko jest proste potem
opadną zasłony skończy się postój pójdę tam-gdzie
wschodzi słońce nowym odcieniem zachodu
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek