3 july 2012
Mówiłem ci już
nie znoszę zimna jest szorstkie jak juta
rozwarstwiam się zwłaszcza o czwartej nad ranem
mijamy się przemijamy rozmijamy prawdą-naprawdę
z zepsutym zegarkiem nigdy nie zdążę na czas
spłoszone myśli trzepoczą by w koszącym
locie zanurkować w głowie wynurzają się
milczeniem na wysuszonych wargach
frazy szeptane na wydechu przeważają chłodem
przedawkowałem za dużo ciebie we mnie
i nie ma już miejsca na nikogo więcej
forbidden love lęgnie się w gniazdach zakazanych jabłek
pachnie cynamonem i ma charakter falowy
18 april 2025
jeśli tylko
18 april 2025
wiesiek
17 april 2025
Eva T.
17 april 2025
wiesiek
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw