14 january 2014
Przekładaniec
Naznaczeni wnikamy w siebie przywartymi oczami. W załamaniach
światła porysowany kalejdoskop zdarzeń. Rozsuwamy szuflady pełne
niewypełnionych słów, zamknięte idee w obrazkach bez ramek mogą być
równie interesujące, jeśli patrzymy - najpierw malowidło, a potem na obraz.
Ideałem byłoby ujęcie całościowe, ale ze świadomością rozgraniczeń.
Chwilujesz mnie, przekładasz z półki na półkę, kartkujesz.
Gdyby nie ty, nie byłoby rozdwojeń, mitów pełnych hipotez.
Czwarta noc na brzegu, staję przed szafą pełną alter ego,
patrzą na mnie spomiędzy sekund jedynie wierne istoty,
o których wiem że nie odejdą ni nocą ni dniem. Jak ty.
Od wielkiego dzwonu, dwa razy do roku zetrzesz kurz,
w okolicy żebra siódmego, dnia ósmego zrobi ci się ciepło
i wiem, że nie pozwolisz, bym wypadł ci z rąk.
23 november 2025
wiesiek
23 november 2025
Jaga
22 november 2025
wiesiek
21 november 2025
wiesiek
20 november 2025
wiesiek
20 november 2025
Jaga
19 november 2025
Jaga
19 november 2025
ajw
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek