4 lipca 2012
dupiary i cycówy
zachwycał się mój ojciec
poplamionymi dłońmi zapamiętując
kształty
zbyt doskonałe dla oczu
nic się nie powtarza
by nic nie zostało powtórzone
ołówek jest miękki papier chłonny
linie falują wiry meandry uskoki
a ja
i tak wolę chude dziewuchy
oszczędnie zagospodarowaną przestrzeń
szeptu i cichnących kroków
drobne ciała zostawiają tak niewiele
na płótnie
że trzeba mi absolutnej pamięci
wszystkich słów
całego światła
doskonałej ciemności
26 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
wiesiek
25 sierpnia 2025
absynt
25 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
ajw
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
wiesiek
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt