17 kwietnia 2013
dzień dziecka
gdy po ojca przyszła irena moja
mama w asyście czarnego jak obsydian
doga o anielskiej sile i cierpliwości
pan doktor chciał odsunąć mnie
od łóżka – tylko bez histerii – chociaż
widziałem jego twarz i być może
mówił jedynie do siebie a ja próbowałem
nadal trzymać ojca za rękę jak gdyby
rigor mortis powinien dotyczyć nas obu
korytarzami sfrunęły troskliwe siostrzyczki
z surowym płótnem spowijając ciało czystością
i spokojem nieuniknionego a tato został ze mną
rozmawiamy czasem
niemal się zgadzając
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga