17 sierpnia 2013
partenogeneza
mama biła mnie drucianym
wieszakiem do ubrań
później płakaliśmy razem
wujkowie przychodzili chwytać
mamę za krocze płakała wtedy
zawsze sama
wszyscy oni powysychali jak owady
pozostawiając puste skorupki
w nieodkurzanych zakamarkach
pod łóżkiem
stała butelka na siku bo łazienkę
mieliśmy w odległej galaktyce
a jak tu w pojedynkę pokonać
galaktyczny mrok i chłód
nie pisałem o tym ojcu
tylko zbierałem widokówki
z madrytów warszaw rzymów
po szkole przynosiłem do domu
zapchlone szczeniaki karmiłem je
przypaloną kaszą i biłem wieszakiem
jeśli nie jadły
później płakaliśmy razem
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta