Wieśniak M | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (94) Poezja (801) Proza (73) Fotografia (24) Pocztówka poetycka (3) Dziennik (269) Handmade (24) |
Wieśniak M, 19 września 2014
Tam gdzie szumi sosnowy las
i młode się śmieją dębiny
przy stawie młody żabuś się pasł
omiatając językiem maliny
roje much zlatywały się tam
dla żabinej jeszcze większej wygody
lecz nie cieszył go cały ten kram
bo mu ckniło się do przygody
chciał orężnie zadziwić świat
by rycerskie zdobyć ostrogi
od niechcenia więc siedział i jadł
w myślach już się szykując do drogi
minął lipiec i już sierpień miał dość
hakatomby much nie policzę
aż mu życiu pojawił się ktoś
zachwalając tanie linie lotnicze
tam gdzie szumi sosnowy las
i młode się śmieją dębiny
młody much zdobył rycerski pas
wszyskich chętnych wpuszczając
w maliny
Wieśniak M, 24 września 2014
jesień przywiała liści mnóstwo
z drzew zadziwionych nagłą pustką
szura pod drzwiami puka w okna
zgrzybiała chociaż ledwie rok ma
z zeszłą jesienią miałem dziecko
bo zapragnęła z wrześniem mieć go
rwąc z kajecika jednym ruchem
kartki z wierszami na pieluchy
tej nie pokocham nie ma mowy
sercem nie wesprę ani słowem
odprawię z kwitkiem jeszcze złotą
nim babim latem mnie omota
dam jej na bilet w jedną stronę
w przyjazne ciepłe wdzięczne dłonie
na długie jesienne pomieszkiwanie
o Twoich dłoniach myślę- samie :)
Wieśniak M, 30 października 2011
Trojanie!!!
Trojańczycy!
Trójniacy?
Trójcy???
u bram konia porzucili
szaleni greccy zbójcy
z drewna chyba....zwierz
...wygląda że ....zbity
z resztek obozowych desek
Ooo...tam sterczą nity!
podarek to może lub
morza przestroga
by w Itace nasza
nie stanęła noga
ale któż by tam jechać zechciał
do tej Grecji tera?
pojedziemy jak Afrodytę
zastąpi Wenera!
Póki co weźmy grecki do historii
wkładzik
w końcu do ognia to spory całkiem
składzik
Do środka z koniem!!!
zebrać mi tu chłopa
Niech się święci dzień.....hmmm.....Konia!
cieszy się Europa...
Wieśniak M, 4 września 2013
ta opowieść zaczyna się w punkcie g
nie masz?no wiem wiem
dlatego w opowieści wiele niewiadomych
pędzą wagony
przez obojętne dla tekstu krajobrazy
podnoszę wzrok
na rozkazy odganianego kosmyka włosów
znad romansidła
kontrola jakości dystansu rozwidla
gadzi język
ewidentnie chciałby więcej
o rety! ile jeszcze do kutna!
dłoń bałamutna
wygięta w łabędzia
czerwienią sięga do ostateczności
idę zapalić dość!
podnoszę nieco więcej niż zwykle
na palcach choć wiem
że ta opowieść się już kończy
w punkcie g
Wieśniak M, 5 października 2012
pierwszego stworzył ziemię
dnia drugiego kwiaty
trzeciego i czwartego motyle
jakoś tak
na raty
piątego całą resztę
w pośpiechu dekorował
szóstego odpoczął
przy winie
siódmego
zwymiotował
Wieśniak M, 3 listopada 2014
statystyki nie wchodząc w szczegóły
do rzeczy wielkich używają minuskuły
zapisując wojny epidemie i katastrofy
psu na budzie
W myśl idei ponadczasowej że
liczą się ludzie
Wieśniak M, 11 czerwca 2013
właśnie umarłem w przerwie na reklamy
zmykam z ramówki
poinformowany
o możliwości zaciągnięć
pobrań i statystyk
..po długiej oglądalności odszedł w nieogolonym..
niedoprany mistyk
a
ci co pójdą za mną w polecanym
przez najlepszych specjalistów
kondukcie
niech zawieszą czasem oko
na lokowanym produkcie
Wieśniak M, 3 lutego 2014
tańczę kręcę wywijam
noga moja
nie! - czyjaś
ręka na biodro
już moja!
barw rozmycie
na strojach
dzwięków harmider
wyrywny
nastrój pewny
nie! piwny!
tańczę kręcę wywijam
rytm palcami wybijam
na biodrze
nie moim raczej
niedobrze
Wieśniak M, 22 kwietnia 2012
na ulicach wymazanych
długie brody w sepii
może wciąż tam są
tylko jesteśmy ślepi
przetaczają dorożki
po kocich łbach
z zagadkowym uśmiechem
w oczach gdzie strach
nie zagościł
może tam jeszcze są
wszystko byłoby
prostsze
Wieśniak M, 7 września 2013
wzywamy do
i jeszcze aby
i coby
aż do
jak wszystkie inne sprawy
dość szczególnie
i precz nam z oczu
reszta może w przyszłym półroczu
prosimy tego manifestu
wszystko jasne bo
wynika z kontekstu
Wieśniak M, 14 października 2013
jeszcze mi ty maleńka taka
pod nocną lampką trzymasz straż
a mogłaś łąkom wiatr zaplatać
zajęczym słuchom pomóc wstać
umywasz ręce kiedy tworzę
gdy marszczę brew odwracasz wzrok
poczekaj wiersz na czworo złożę
już lepiej szykuj się na skok
jeszcze mi ty maleńka taka
z lamentów nocnych sobie drwisz
a masz!
nie uciekłaś? o przepraszam!
ja...nie wiedziałem że ty?
śpisz
Wieśniak M, 18 października 2013
ktoś na płonącej żyrafie napisal
dupa
zostawił podpis i odcisk buta
zebrało się kworum służb porządkowych
jakże to!- dupa!- no nie ma mowy!
chwilę się jeszcze ponaradzali
a potem obraz na śmietnik
Dali
Wieśniak M, 27 marca 2014
noc - słońce świeci pod spódnice
ćmią uliczne latarnie - księżyce
oddając ciepło całą resztką sił
szukają wokól po omacku
bylebyś był
gdzieś był?
Wieśniak M, 2 października 2014
jedna jaskółka wiosny nie czyni
nie czyni
zwłaszcza ta
martwa na stercie liści
na krótszym dystansie zadyszana
reszta życia chce być pierwsza
do kolejki
i wtedy wraca jaskółka
wyrywa skrzydełka
nigdzie się nie wybieraj
Wieśniak M, 29 października 2014
przygasła z ostatnim papierosem rozmowa
jeszcze wino wylewa żale
jak by nie było tyle lat
wstałem
podałem dłoń na zgodę
z grymasu dobywając uśmiech zdawkowy
zresztą z wzajemnością
mojej lustrzanej połowy
Wieśniak M, 11 kwietnia 2013
rudą ziemi wydarty na strzępy
a już mnie niosą godzin zastępy
do pieca
w samo południe płynnego
pod martensem
płynę ku formie i aż się trzęsę
pod piekielnym mianem
jak lubieżny bies
oto ja twardy plastyczny
w rdzawym zachodzie słońca
wieśniak
st3s
Wieśniak M, 2 kwietnia 2014
... namęczyłem się z tym zamkiem
kto by pomyślał że taka forteca
z baszty obronnej o małom zleciał
zwiedziony mostem ległem u podnóża
zaklął by człowiek
ale u przedmurza
wiadomo...
ciii chooo szaaaa szaaa szaaaa
bo wrzątek na murach
można by próbować przemknąć w owczych skórach
albo mur przesadzić za pomocą sprytu
lecz jako byt szlachetny nie chcąc wciskać kitu
podjęłem rękawicę com ją sam upuścił
w stalowej przyłbicy i zbroi w tymże guście
rzuciłem się reducie wprost na mur z kamienia
i wtenczas
otwarto mi furtkę
no a jam oniemiał
Wieśniak M, 22 maja 2012
i starczy
milczenie jest zaraźliwe
życie na zamkniętych oczach
potrzebuje języka
do chwytania brzytwy
Wieśniak M, 5 listopada 2013
nieukochany z udręczem kwiatów
przeszedł w poprzek ulubionych tematów
zajęty sobą w zajętym fotelu
a ona uśmiechnęła się nagle
odkrywając skazę
na ostatniej warstwie
lakieru
Wieśniak M, 10 kwietnia 2012
cicho by nie poruszyć smutku
spakował obrazy
majówek na bielanach
walczącego miasta
godności w czasach pogardy
cudu narodzin i wzrostu
owocowania i samotności
wspomnienia podręczne
musiał się spieszyć
ostatni oddech odchodzi o
wpół do czwartej
Wieśniak M, 1 czerwca 2012
dobór oprawy muzycznej
elegancja ubioru perfekcja makijażu
dobre światło zasłużone kwiaty
idealna cisza podczas recytacji
bez blamażu
wszystko doskonałe aż po
ustawienie konduktu
sprawiło że stałem się
oficjalną twarzą produktu
Wieśniak M, 13 marca 2012
jeśli mnie kochasz
to nie homeopatycznie
po takiej dawce
nazbyt czuję się lirycznie
jakie owoce może wydać
głuchy pień
zmień mi terapię miła
bardzo proszę zmień
Wieśniak M, 10 maja 2012
tanie wino spożyte na tylniej kanapie w toyocie
para spodni rozdarta w kroku na płocie
pasztecik kielecki we dwoje na plaży
zakup wyszedł taniej
niż mogłem zamarzyć
lecz potem
samochód mieszkanie chorwacja
ubrania drogie buty chanel 5 restauracja
królewski apartament w hotelu astoria
ech
sama hanna tania
lecz te akcesoria!
Wieśniak M, 29 sierpnia 2013
jesień oddaje klucze
szykując nas na manko
zatrzymano do wyjaśnienia
słońce
potrzebne tak porankom
zmarzniętym cieniom pod dębem
co nie przestaje się kląskać
zdefasonowanej pajęczynie
w ogórecznikowych wąsach
tujom z salonu kasztanom na szrocie
cicho zabubionym
w niemrawy światłocień
liście czerwienieją podejrzanie
łaskocząc lisie pięty
jesień oddała klucze
zajęta remanentem
Wieśniak M, 23 grudnia 2013
wiatry ucichły zgęstniały wody
pod prezentami ugięte schody
choinka dzwiga mężnie zdobienia
noc cicha święta - nic do zrobienia
kolęda lufcikiem wdziera się hardziej
stół zastawiony został
w lombardzie
a w blasku świecy w oczach nie gaśnie
życie
co nowe rodzi się jaśniej
Wieśniak M, 23 listopada 2013
siedzimy na tapczanie-
ja i mrówki-
patrzę na nie
zainteresownie nie sięga zenitu
lecz myśl przypełzła
co by tu...
nie wysilając się nadto
czynić
by nie siedzieć na ścieżce
na przekór faktom
i bez użycia choćby nóg
albo rąk
odejść na inny krąg
Wieśniak M, 28 maja 2012
stawiali mur
kosztorysy z chmur
a teraz na krawędzi
więc tylko wiatr
ma znowu fart
i stoczterdzieści pędzi
Wieśniak M, 2 czerwca 2012
dyrektor zoo kojarzył misie
sam chciał spróbować
wyswatał już rysie
pantery małpy rekiny i zebry
tropikalne moskity
(te od żółtej febry
czy innej ospy tyfusu cholery-
na własnym ciele
i bez moskitiery)
a teraz wziął się za niedźwiedzi miot
brunatnego z koalą kojarząc
że aż... kulą w płot
bo choć miś brunatny poczuł chuci zew
koala na drzewo się rzucił
jak lew
i zleźć nie chciał z niego
żadną misią miarą
nie pomogły groźby
nie ulegał darom
ucapił się na amen
twarda jakaś sztuka!
i krzyczy wniebogłosy:
dziewczyny poszukaj!-
dyrektorze!...taki i owaki
nie bedzie nic z tego
gdy oba chłopaki!
Wieśniak M, 12 marca 2014
na początku był deszcz
wypełnił sobą pradół
stoję teraz w kałuży patrząc
jak się ulatnia bujać w obłokach
o nas bez nas zaświeci słońce
przed następną falą nie wyjdziemy z wody
to się nie sprawdza
w dążeniu do głębi
Wieśniak M, 11 grudnia 2012
z upływem szmat
w przeciągach lat
z zaciśniętej krtani
dobywam wreszcie
rąbek tajemnicy
otóż
wkurza mnie
coraz ostateczniej
krępowanie ekspresji
czerwonym światłem
na ulicy
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek